Bargon City FC pokonało na wyjeździe Llandudno FC 2:1. Swój udział w niespodziewanym zwycięstwie gości miał bramkarz, Antoni Sarnowski. Dla 17-latka był to drugi występ w walijskiej drużynie.
W barwach drużyny gości swój pierwszy mecz rozegrał młodziutki bramkarz – Antoni Sarnowski. 17-latek dostał swoją szansę, gdyż dotychczasowy pierwszy golkiper Bangor City otrzymał czerwoną kartkę i nie mógł zagrać w dzisiejszym spotkaniu. Drużyna przyjezdnych nie wygrała od 4. spotkań, a Llandudno w ostatnich 5. meczach wygrało aż czterokrotnie.
Mimo, że wicelider walijskiej Premier League był zdecydowanym faworytem w tym starciu, to nie osiągnął tak dużej przewagi na boisku. Zespół Antoniego Sarnowskiego walczył dzielnie, a Polak dobrze spisywał się w bramce utrzymując czyste konto. Tempo gry nie było zbytnio porywające, a do przerwy bramki nie padły.
Na początku drugiej części meczu oba zespoły grały bardzo równo i wyprowadzały swoje akcje. W 58. minucie niespodziewanie zespół Bangor City wyszedł na prowadzenie. Wywalczony rzut karny na bramkę zamienił obrońca – Sam Hart. Jednak to nie był koniec popisu gości. Kilka minut później na 2:0 podwyższył Anthony Miley, czym upokorzył zespół gospodarzy. Do końca meczu rywale próbowali zmniejszyć straty, co udało się dopiero w doliczonym czasie gry za sprawą Marca Williamsa.
Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu drużyna Bangor City przełamała się i przerwała serię 4. porażek z rzędu. Ósma pozycja w tabeli walijskiej Premier League zatem stała się faktem. Natomiast gospodarze po dzisiejszej porażce zwiększają swoją stratę do lidera – The New Saints do 10. punktów. Przy obecnej formie lidera, ciężko będzie ich dogonić.
Zadebiutował wcześniej po tym jak wszedł po czerwonej kartce dla bramkarza nr 1. Był oto 19 19 grudnia;]
Oczywiście, zagapiliśmy się. Dziękujemy za czujność 😉