Na Pomorzu nie próżnują, choć w Szczecinie – bo o tym mieście mowa – rewolucji też nie będzie. Jak podaje portal sport.pl, po Adamie Gyurcso, który został nowym nabytkiem Pogoni, jest szansa na sprowadzenie Iworyjczyka – Ismaela Kama Traore.
Klub ze Szczecina nawiązał współpracę z Espanyolem Barcelona, w ramach której do Szczecina mieliby zawitać zawodnicy katalońskiego klubu, którzy nie mieszczą się w kadrze pierwszego zespołu. Tak właśnie jest z Traore, który do Szczecina przyjechał po raz pierwszy na początku grudnia. Kibice “Portowców” nie byli jednak do końca przekonani, bo zawodnik nawet nie mieścił się w rezerwach i był wypożyczony do trzecioligowego Olot FC.
Iworyjczyka chwalił trener Czesław Michniewicz, wskazując na wiele atutów zawodnika. Zawodnik został jednak wezwany przez klub, który go wypożyczał i musiał szybko wracać do Hiszpanii. Wrócił jednak do Szczecina na początku stycznia i udanie zaprezentował się w sparingach z Błękitnymi Stargard Szczeciński i Kotwicą Kołobrzeg. Przekonali się do niego także kibice.
Nie wiadomo, jak potoczy się dalej ta historia, ale faktem jest, że szczęśliwy happy end jest bardzo blisko. Zawodnik nie będzie piątym kołem u wozu dla klubu, gdyż to tylko wypożyczenie, a przy dobrej grze może zostać kupiony. Oprócz wspomnianego na wstępie Adama Gyurcso, klub z Pomorza nabył jeszcze Dawida Korta z Bytovii Bytów. Czy Iworyjczyk będzie trzecim transferem?