Stade Rennes wysoko przegrało wyjazdowe stracie z Girondins Bordeaux. Przed tym meczem drużyna Kamila Grosickiego wyprzedzała w lidze dzisiejszych rywali aż o cztery punkty. Ta porażka oznacza jednak, że Żyrondyści zbliżyli się do zawodników Rennes na jedno oczko. Kamil Grosicki pojawił się na murawie w 61′ minucie spotkania.
Był to drugi mecz ligowy na ławce trenerskiej Rollanda Courbisa. W pierwszym, po golu samobójczym, przy którym wiele zasług miał polski skrzydłowy, drużna Stade Rennes zdobyła komplet punktów. Tym razem podopieczni Courbisa okazali się wyraźnie słabsi od Żyrondystów, przegrywając aż 4:0.
Wynik spotkania w 29′ minucie otworzył Cheick Diabate, który był też autorem bramki na 2:0 z 51′ minuty. Później drogę do siatki znalazł Diego Rolan a wynik ustalił Toure, który pojawił się na boisku 9 minut wcześniej.
Drużyna Kamila Grosickiego zajmuje po tym meczu 6. miejsce w lidze. Wydaje się, że Rennes utrzyma tę lokatę po 23. kolejce, gdyż jedyną drużyną mogącą zagrozić ekipie z północno- zachodniej Francji jest Saint- Etienne, które zmierzy się w ostatnim meczu kolejki z liderem, Paris Saint- Germain.