Podczas 20. kolejki Bundesligi Bayer Leverkusen podejmował u siebie Bayern Monachium. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a na boisku pełne 90 minut spędził Robert Lewandowski.
Już w 11. minucie Bayer był bliski zdobycia gola. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego na bramkę główkował Toprak, ale Neuer popisał się bardzo dobrą interwencją. Robert Lewandowski w pierwszej połowie nie zdołał stworzyć sobie sytuacji strzeleckiej. Nie ma się w sumie co dziwić, skoro strzał z jedenastej minuty był jedynym celnym w tej połowie…
Druga połowa również zaczęła się od dominacji Bayeru, który w 53. minucie był bliski prowadzenia. Na uderzenie z dystansu zdecydował się Hernandez, ale jego strzał poszybował minimalnie obok bramki. Jedenaście minut później Bawarczycy przeprowadzili swoją pierwszą groźną akcję w tym spotkania. Coman podał piłkę w pole karne, a tam o włos przestrzelił Mueller, który dwie minuty wcześniej zameldował się na boisku.
W 66. minucie Bayern znów był bliski zdobycia bramki. Costa wyłożył piłkę do Muellera na 12. metr, ale Niemiec fatalnie się pomylił. W 83. minucie w końcu sytuacje strzelecką miał Lewandowski. Costa zagrał w szesnastkę, a tam jeden z defensorów popełnił kiks. Do piłki dopadł „Lewy”, ale nasz napastnik fatalnie się pomylił. Od 84. minuty Bayern musiał grać w dziesiątkę po tym, jak drugą żółtą kartką ukarany został Alonso.
Obserwuj autora tekstu na Twitterze: @Bartek_Parada