W meczu 22. kolejki Ekstraklasy Legia Warszawa gościła u siebie Jagiellonię Białystok. Faworytem spotkania byli gospodarze, którzy w zimowym okienku wzmocnili swój skład o trzech piłkarzy, a w dodatku szeregi klubu nie opuścił żaden z czołowych piłkarzy.
W obu składach nie zabrakło świeżo zakupionych zawodników. Za Legię na lewej obronie od początku zagrał Adam Hlousek, a na prawej stronie Artur Jędrzejczyk. Kasper Hamalainen początek spotkania oglądał z ławki rezerwowych. Z kolei na środku obrony wśród gości zadebiutował Guti.
Piłkarze stołecznego klubu nie mogli sobie wymarzyć lepszego początku meczu. Już w 7. minucie Bartłomieja Drągowskiego pokonał najlepszy strzelec Legionistów – Nemanja Nikolić. Węgier wykorzystał dośrodkowanie Prijovicia. Kilka minut później piłka po raz drugi trafiła do bramki gości i znowu za sprawą lidera tabeli strzelców Ekstraklasy. Jednak sędzia dopatrzył się pozycji spalonej.
Legia po zdobytej bramce wciąż napierała na białostocką obronę, czego skutkiem było zdobycie drugiej bramki w 16. minucie. Po raz drugi asystę zanotował Prijović, ale akcję tym razem nie zakończył Nikolić lecz Michał Kucharczyk.
W 29. minucie Prijović uderzył na bramkę Drągowskiego, ale golkiper obronił strzał bez większych problemów. Podobnie jak Arkadiusz Malarz udanie interweniował przy próbie Jacka Góralskiego. Legia mogła schodzić do szatni na przerwę z przewagą trzech bramek, ale doskonałą sytuację zmarnował Vranjes. Tuż po nim po drugiej stronie boiska stuprocentowej okazji nie wykorzystał Mackiewicz, którego strzał obronił Malarz.
Przebieg początku drugiej połowy był w dużej mierze podobny do tej pierwszej. Legioniści wciąż byli groźniejsi niż podopieczni Michała Probierza. Ubiegło kilkanaście minut a na tablicy wyników widniało już 3:0. Drugie trafienie w meczu zanotował Nikolić, który wykorzystał koszmarny błąd Sebastiana Madery.
W 65. minucie nadszedł długo wyczekiwany moment przez kibiców Legii. Na boisku pojawił się Kasper Hamalainen, który do Warszawy trafił z poznańskiego Lecha.
Legia przez dłuższy okres kontrolowała grę na boisku. Zawodnicy Jagielloni mieli szansę zdobyć honorowe trafienie, ale strzał Cernycha zatrzymał Jędrzejczyk. Końcowy wynik meczu ustalił w 84. minucie Tomasz Jodłowiec. Asystę przy trafieniu pomocnika zaliczył Ondrej Duda.
Dzięki wygranej podopieczni Czerczesowa tracą do Piasta Gliwice trzy punkty. Z kolei Jagiellonia zajmuje 10. miejsce. W następnej kolejce Legioniści udadzą się do Lubina, a białostocczanie podejmą u siebie piłkarzy Śląska Wrocław.
Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok 4:0 (2:0)
7′ Nikolić
16′ Kucharczyk
58′ Nikolić
84′ Duda
Legia Warszawa: Malarz – Jędrzejczyk, Lewczuk, Pazdan, Hlousek – Vranjes, Jodłowiec – Guilherme (84. Masłowski), Prijović (65. Hamalainen), Kucharczyk – Nikolić (73. Duda)
Jagiellonia Białystok: Drągowski – Sirok, Madera, Guti, Tomasik – Góralski, Romańczuk – Frankowski (76. Wasiluk), Vassiljev (65. Świderski), Mackiewicz (51. Grzelczak) – Cernych