W jednym z sobotnich spotkań 26. kolejki Ekstraklasy Śląsk Wrocław podejmował u siebie Zagłębie Lubin. Mecz ten był szczególny dla kibiców, ponieważ były to 35. derby Dolnego Śląska, które tym razem wygrało Zagłębie.
Goście wyszli na prowadzenie już w 2. minucie. Pawełek po podaniu jednego z defensorów wybijał piłkę spod własnej bramki, ale podał ją prosto do Łukasza Piątka, który skorzystał z tego prezentu i zdobył bramkę. 12 minut później Zagłębie prowadziło już 2:0. Piłka zagrana przez Polacka trafiła do Cotry, który będąc przed polem karnym Śląska, minął obrońców i podał do czającego się w polu karnym Kubickiego, który umieścił piłkę w siatce. Po bardzo dobrym początku, żaden z zespołów nie stworzył sobie więcej dogodnych sytuacji w pierwszej połowie.
W 56. minucie Śląsk w końcu stworzył sobie „groźną” sytuacje. Lewą stroną wyszedł Dudu i podał do Picha, który uderzył na bramkę, lecz pewnie interweniował Polacek. 3 minuty później bardzo dobrą okazje mieli goście. Piątek wdarł się w pole karne, minął Kokoszkę i uderzył na bramkę, ale Dvali uratował Śląsk przed stratą kolejnej bramki. Po tej akcji żaden z zespołów nie stworzył sobie dogodnej sytuacji do końca spotkania.
Śląsk Wrocław – Zagłębie Lubin 0:2 (0:2)
Bramki:
2′ Łukasz Piątek, 14′ Kubicki
Żółte kartki:
69′ Kaczmarek, 70′ Kokoszka, 93′ Dudu – 68′ Woźniak, 93′ Janus
Składy:
Śląsk: Pawełek – Tyszczenko, Kokoszka, Dvali, Pawelec – Kiełb (82′ Ostrowski), Hołota, Hateley, Pich, Morioka (46′ Dudu) – Biliński (67′ Kaczmarek)
Zagłębie: Polacek – Todorovski, Guldan, Dąbrowski, Cotra – Woźniak, Ł.Piątek, Kubicki, Starzyński (82′ Rakowski) – Janoszka (76′ Janus) – K.Piątek (89′ Papadopulos)