Aż 4:1 Zagłębie Lubin pokonało obecnego wicelidera Ekstraklasy, Piasta Gliwice. Tak wysokie zwycięstwo było w pełni zasłużone, a nawet można traktować je jako najniższy wymiar kary.
Druga drużyna wiosny kontra wicelider Ekstraklasy. Taka zapowiedź zachęcała wszystkich by zająć wygodne miejsca przed telewizorami. Lubinianie przy korzystnym obrocie spraw zbliżyliby się tylko na punkt straty do 4. Pogoni Szczecin, natomiast Piastunki miały szansę tracić tylko 1 punkt do lidera- warszawskiej Legii.
Mecz rozpoczął się dla gospodarzy wręcz genialnie. Najpierw, już w 2. minucie, po sprytnie rozegranym rzucie rożnym gola zdobył Łukasz Janoszka. Za 4 minuty ten sam zawodnik wywalczył rzut karny, który pewnie wykorzystał Filip Starzyński. Po szybkich dwóch bramkach gra osiadła, Miedziowi kontrolowali mecz, goście nie byli w stanie stworzyć zagrożenie bramkowe. W 20. minucie oko w oko z Polackiem stanął Zivec, jednak ten pojedynek wygrał bramkarz lubinian. Czas upływał a Piast jak nie miał argumentów, tak też nie potrafił postraszyć swoich rywali.
Po przerwie nic się nie zmieniło, a nawet pogorszyło. W 54. minucie dośrodkowanie z prawej strony na bramkę ponownie zamienił Łukasz Janoszka, jednak trzeba przyznać, że tragiczny w skutkach błąd popełnił Jakub Szmatuła, wybijając piłkę pod nogi zawodnika Miedziowych. Po tym golu gra znów wyglądała dość schematycznie. W 64. minucie nadzieję w serca Piasta wlał Mak, który zdobył gola kontaktowego. Od tej chwili to goście napędzali grę ofensywną wyczuwając swoją szansę. Kilku rotnie z dystansu próbował Vacek, jednak jego uderzenia mijały cel. W 75. minucie Zagłębie wróciło z dalekiej podróży, kiedy to Korun ustrzelił poprzeczkę bramki Polacka. To jednak była „ jedna jaskółka, która nie uczyniła wiosny”. W 81. minucie akcję rezerwowych Rakowski- Jagiełło ładnym uderzeniem wykończył ten drugi i mieliśmy 4:1. Po chwili Janus mógł zdobyć 5 bramkę dla swojego zespołu, jednak Szmatuła był na posterunku.
Zagłębie Lubin – Piast Gliwice 4:1 (2:0)
2′, 54′ Janoszka, 7′ Starzyński, 81′ Jagiełło – 64′ Mak
Zagłębie: Polacek- Cotra, Guldan, Dąbrowski, Todorovski- Janoszka, Piątek, Starzyński(79’Rakowski), Tosik(60′ Jagiełło), Janus- Papadopulos(69′ Piątek)
Piast: Szmatuła- Osyra, Hebert, Korun- Mak, Vacek, Murawski( 76′ Karaskauskas), Pietrowski(64′ Bukata)- Barisic, Zivec, Szeliga(65′ Badia)
Żółte kartki: Tosik – Murawski, Korun
