Już w czwartek Lech Poznań zagra w kolejnym meczu Ligi Konferencji Europy. Mistrzowie Polski zmierzą się z Hapoelem Beer Szewa. Kolejorz rozpocznie ten mecz osłabiony. Dawid Dobrasz poinformował, że Afonso Sousa nie poleci ze swoim zespołem do Izraela. Portugalczyk nabawił się kontuzji.
Adriel Ba Loua i Afonso Sousa muszą zostać w Polsce
Lech Poznań, po słabym początku sezonu, wrócił na dobre tory. W Ekstraklasie Kolejorz nadal liczy się w walce o czołowe lokaty, natomiast w zmaganiach Ligi Konferencji Europy zespół z województwa wielkopolskie zachowuje szanse na awans do fazy pucharowej. W tym momencie polska drużyna zajmuje drugie miejsce w tabeli grupy C. Na swoim koncie ma cztery punkty.
Już w czwartek o kolejne oczka Lech Poznań powalczy z Hapoelem Beer Szewa. Na Toto Turner Stadium nie zobaczymy jednak kilku podstawowych zawodników Kolejorza. Do Izraela nie poleci Adriel Ba Loua, który potrzebuje wizy, aby dostać się do tego kraju. Niestety, nie udało się załatwić wszystkich formalności z tym związanych w odpowiednim czasie.
Teraz Dawid Dobrasz poinformował, że Lechowi w walce o fazę pucharową LKE nie pomoże również Afonso Sousa. Portugalczyk doznał urazu podczas treningu przedmeczowego. Wobec tego musi pozostać w Poznaniu.
Afonso Sousa doznał urazu na treningu przedmeczowym i nie poleci z drużyną do Izraela.
— Dawid Dobrasz (@dobraszd) October 12, 2022
Jeszcze nie wiadomo, ile potrwa przerwa Sousy od futbolu. W tej kwestii trzeba poczekać na oficjalny komunikat klubu. Brak Portugalczyka w Izraelu jest jednak sporym osłabieniem. W tym sezonie Afonso Sousa wystąpił już bowiem w 14 meczach Lecha. Zawodnik w nich trzy gole i zanotował dwie asysty.
Warto dodać, że Toto Turner Stadium nie zagra również Bartosz Salomon, który cały czas zmaga się ze swoim urazem. Kontuzjowany jest też Barry Douglas. Leczenie urazu stawu skokowego piłkarza oraz późniejsza rehabilitacja potrwa sześć tygodni.
Filip Mladenović odejdzie z Legii? Zawodnik miał świetną ofertę