Telenowela pt: „Pozostanie Vadisa Odidja-Ofoe w Legii” trwa w najlepsze. Jednak nie sposób przejść obok tego obojętnie, bowiem tą sprawą żyje cała piłkarska Polska.
Niedawno Christophe Henrotay, agent Belga, stwierdził iż nikt z Legii nie kontaktował się z nim w sprawie kontraktu Vadisa.
– Trochę jestem rozczarowany, ale co zrobić?
Właściciel „Wojskowych” zapewnia jednak, że rozmowy niebawem się rozpoczną.
– Przedłużenie kontraktu z Vadisem jest dla mnie priorytetem i on o tym wie. Dzięki niemu zespół gra lepiej, a otaczający go zawodnicy rozwijają się – mówi prezes Legii.
– Belga obowiązuje jeszcze roczna umowa i teoretycznie nie ma możliwości, żeby ktoś nas do czegoś zmusił. Najważniejsze jest, by znaleźć najlepsze rozwiązanie dla obu stron. Dla Vadisa pozostanie w Legii to wciąż dobra opcja. Wierzę, że jesteśmy w stanie porozumieć się w kwestiach finansowych. To kwestia rozmów, które zaczynamy.
Wydaje się, że główną kartą przetargową będzie aspekt sportowy. Mianowicie Mistrzostwo, które da możliwość walki o fazę grupową Ligi Mistrzów. Właśnie tam sięgają ambicje Belga.
Źródło: PrzeglądSportowy