Ajax Amsterdam jest już o krok od mistrzostwa Holandii. Na kolejkę przed końcem ekipa Arkadiusza Milika jest nada liderem Eredivisie, a swoją dobrą postawę w tym sezonie udowodnili w dzisiejszym – wysoko wygranym meczu z Twente Enschede.
Już w 4. minucie Milik miał pierwszą dobrą szansę na powiększenie swojego dorobku strzeleckiego. Przystąpił do wykonania rzutu wolnego, lecz jego uderzenie nie sprawiło większych problemów Nickowi Marsmanowi. Mecz nie obfitował w liczne strzeleckie okazje do obu drużyn, jednak to Ajaxowi udało się zakończyć pierwszą połowę z minimalnym prowadzeniem.
W 37. minucie goście z Enschede budowali atak pozycyjny. Nie popisał się jednak Jerson Cabral, który stracił piłkę na rzecz Joëla Veltmana. Reprezentant Holandii szybko wyprowadził kontratak zagraniem do utalentowanego Václava Černego. Debiutujący w podstawowym składzie lidera Eredivisie 18-letni reprezentant czeskiej młodzieżówki po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów stanął przed szansą zdobycia bramki i doskonale ją wykorzystał. Nie zdecydował się na podanie do nadbiegającego Milika, który jednak był nieco zasłonięty przez defensora gości.
Twente, które od dłuższego czasu przechodzi poważny kryzys i do tego meczu przystąpiło będąc dopiero na 13. miejscu w tabeli, w końcówce pierwszej odsłony poważnie napsuło krwi wicemistrzom Holandii. Najpierw doskonałą okazję na zrehabilitowanie się miał Cabral, który będąc sam na sam z Jasperem Cillessenem, niemal podał piłkę wprost w ręce holenderskiego bramkarza. W doliczonym czasie gry golkiper kadry “Oranje” musiał się już bardziej wysilić po tym, jak z prawej flanki huknął Hakim Ziyech. Na koncie Twente nadal pozostawało jednak 0.
Po przerwie swoimi dokładnymi podaniami wielokrotnie popisywał się Amin Younes. To po jego dalekim przerzucie, dobrą szansę miał Nick Viergever, który zapędził się aż pod pole karne gości. Środkowy obrońca Ajaxu przelobował Marsmana, lecz piłka po jego strzele uderzyła w słupek i nie wpadła do bramki. Younes szczęścia samodzielnie próbował w 63. minucie. Jego uderzenie z dystansu sprawiło sporo problemów golkiperowi przyjezdnych, ale gospodarze musieli się zadowolić rzutem rożnym.
Wydawało się, że podopieczni Francka de Boera minimalnym korzystnym wynikiem wykonają kolejny krok w kierunku mistrzostwa, lecz w ostatnich 10 minutach regulaminowego czasu gry pokazali bardzo efektowne zagrania. W 80. minucie swój wzrost po dośrodkowaniu brylującego Younesa wykorzystał Mike van der Hoorn, zdobywając gola na 2:0.
Po tym trafieniu na boisko wprowadzony został Viktor Fisher i już w swoim pierwszym kontakcie z piłką zdobył bramkę na 3:0. Swój znakomity występ ukoronował golem z 86. minuty Younes.
Milik zanotował pełne 90 minut w barwach Ajaxu, lecz nie miał zbyt wiele okazji do zdobycia bramki. Oskar Zawada całe spotkanie przesiedział natomiast na ławce rezerwowych gości.
Dzięki dzisiejszemu 4:0 z Twente, piłkarze z Amsterdamu są już bardzo blisko mistrzostwa kraju i trudno sobie wyobrazić, by za tydzień nie byli oni w stanie wygrać z walczącym o utrzymanie De Graafschap Piotra Parzyszka. W grze o czempionat w Holandii jest jeszcze PSV Eindhoven, które dzisiaj nie zawiodło w starciu z najsłabszym w tym sezonie Eredivisie Cambuur, gromiąc zespół z Leeuwarden aż 6:2. W ostatniej kolejce podopiecznych Philipa Cocu, mających tyle samo punktów, co Ajax czeka wyjazdowy mecz z PEC Zwolle.
Eredivisie – 33. kolejka
Ajax Amsterdam – Twente Enschede 4:0 (1:0)
Černý 37, van der Hoorn 80, Fisher 83, Younes 86
