Ajax po meczu walki wygrał z ADO Den Hagg 1:0 i wciąż jest liderem holenderskiej Eredivisie. Polski napastnik, Arkadiusz Milik przebywał na boisku 82. minuty.
Obrona pozycji lidera. Taki cel na dzisiejszy mecz miał zespół polskiego napastnika, Arkadiusza Milika. Polak grał od początku i utrudniał życie obrońcom rywali, czyhając na okazję pozwalającą mu zdobyć 16. bramkę w tym sezonie.. Gospodarze nie czuli żadnej presji, bowiem okupowali bezpieczne miejsce w tabli i nawet w razie utraty punktów nie spowodowałoby to nerwowości.
Niemal od samego początku goście osiągnęli miażdżącą przewagę, jednak nie prędko potrafili potwierdzić ją bramką. Próbował Milik, Fisher oraz Younes. Ten ostatni w 21. minucie uciszył kibiców gospodarzy wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Ajax atkował, lecz liczba okazji nie przekładała się na zdobyte bramki. Do przerwy rezultat nie uległ już zmianie.
Do drugiej połowy meczu obie ekipy przystąpiły bez zmian. Tym samym można było wnioskować, że trener gospodarzy wierzy, że jego zespół w niezmiennym składzie jest w stanie wyrównać. Z każdą minutą inicjatywa gości słabła i coraz odważniej goście zapędzali się pod bramkę rywali, choć większą część meczu oglądaliśmy walkę o panowanie w środku pola. W 82. minucie boisko opuścił Arkadiusz Milik, tym samym nie powiększył on swojego dorobku bramkowego. Mimo ataków wynik do końca pozostał bez zmian.