Zapewne każdy zdążył się już zapoznać z sylwetką Wojciech Pawłowskiego, który kilka lat temu po kilku solidnych meczach w barwach Lechii Gdańsk wyjechał podbijać Włochy, a dokładnie miał bronić barw Udinese Calcio, niestety tam oprócz już przesławnego wywiadu, który udzielił w języku angielskim niczym szczególnym nie zachwycił. Wyjeżdżając na zachód Pawłowski był przekonany o tym, że niedługo zostanie prawdziwą gwiazdą stwierdził nawet; “wolałbym zakończyć karierę, zamiast znów grać w Polsce”. Niestety ławka rezerwowych we Włoszech zostawiła na pewno mocny ślad na tylnej części ciała Wojtusia, więc ten postanowił wrócić! Stał się piłkarzem Śląska Wrocław, gdzie przegrał rywalizację o miejsce w bramce z ….. Mariuszem Pawełkiem.
Teraz jesteśmy zobowiązani zakomunikować, że nasz narodowy “we will say what time we will tell”, lub “fantastiś is esensej de kaza” podpisał kontrakt marzeń (został wypożyczony) do Bytovii Bytów!