Zagłębie Sosnowiec poinformowało, że kontakt z angolskim napastnikiem Alexandre Cristovao został rozwiązany. To prawdopodobnie koniec jego przygody w Polsce.
Angolskiego napastnika zapamiętamy jeszcze z pewnością długo. Zasłużył on sobie na to miano, niczym Axel Witsel. To co łączy tych dwóch Panów to brutalne faule jakich się dopuścili. Ten ostatni złamał piszczel w nodze Wasyla, jednak Alexandre też może się pochwalić nie lada wyczynem. Wyskoczyć do pojedynku główkowego, a następnie z premedytacją zeskoczyć na klatkę piersiową przeciwnika! To trzeba mieć wyobraźnie! Na szczęście Sebastianowi Walukiewiczowi z Pogoni nic poważnego się nie stało.
Komisja Ligi stanęła na wysokości zadania i ukarała zawodnika 10 meczami zawieszenia oraz grzywną w wysokości 20 tys. złotych. Oczywiście również Zagłębie Sosnowiec nie pozostało dłużne. Najpierw klub przeprosił zawodnika Pogoni Szczecin, a teraz postanowiono zostawić Angolczyka z niczym. Najpierw został on bowiem zesłany do drużyny rezerw oraz wystawiony na listę transferową. Gdy nikt się po niego nie zgłosił rozwiązano z nim kontakt.
Alexandre Cristovao trafił do Zagłębia Sosnowiec latem 2017 roku. W obecnym sezonie angolski napastnik wystąpił w 16 meczach, w których zdobył dwie bramki. Dorobek marny, kariery to on w Ekstraklasie pod względem piłkarskim nie zrobił. Zasłynął jedynie z brutalnego faulu. Oby szybko, przynajmniej na polskie boiska, nie powrócił. Mimo to, życzymy powodzenia w dalszej… karierze.
