Czarne chmury zawisły nad Łukaszem Teodorczykiem. Napastnik reprezentacji Polski nie strzelił gola już od ośmiu spotkań, dwukrotnie został przyłapany na pokazaniu środkowego palca, a na domiar złego sprawy nie zamierza zostawiać bez ukarania zawodnika jego klub, czyli RSC Anderlecht…
Najpierw belgijski dziennik „Het Laatste Nieuws” ukazał zdjęcia jak „Teo” pokazuje środkowy palec fotografowi. Już wtedy spadła na niego fala krytyki, z którą sam zawodnik najwidoczniej świetnie sobie radzi. Potwierdzenie tej tezy mieliśmy w weekend, gdy reprezentant Polski taki sam gest wykonał do kibiców Clubu Brugge.
Sprawy bez echa nie zamierza zostawić klub 25-latka, który zabrał głos…- Nie możemy zaakceptować takiego zachowania. Tym bardziej że w międzyczasie rozmawialiśmy z nim o tym. Rozważamy teraz ukaranie go. Abstrahując od wszystkiego, on musi nauczyć się radzić sobie z prowokacjami. Takie zachowania są niedopuszczalne. W belgijskiej piłce nie ma miejsca na takie gesty po żadnej ze stron – przyznał rzecznik prasowy Anderlechtu David Steegen.

