W ostatnim spotkaniu w ramach 29. kolejki Lotto Ekstraklasy, Arka Gdynia zremisowała na wyjeździe 3:3 z Pogonią Szczecin. Cenny punkt pozwolił im nie spaść „pod kreskę”. Jednak w następnym spotkaniu Arka może mieć problem. Prawdopodobnie zagra bez swojego kapitana, Adama Marciniaka, którego znów prześladuje kontuzja.
Adam Marciniak opuścił boisko w Szczecinie już podczas pierwszej połowy spotkania. Okazało się, że przyczyną jest ból żeber. Marciniak narzekał na dolegliwości już przed meczem, ale był przekonany, że ból minie. W trakcie spotkania, z minuty na minutę, było jednak coraz gorzej. Dolegliwości się nasiliły, do tego stopnia, że kapitan Arki nie był w stanie biegać i musiał zejść z boiska.
– Poczułem ból, z którym zmagałem się w poprzednim sezonie, kiedy dwa razy miałem złamane żebro. Przy jednym z nich też wtedy nie wiedziałem, jak to się stało. Teraz również nie przypominam sobie sytuacji, abym się przewrócił. Na razie trudno stwierdzić, na ile jest to poważna spawa – powiedział po niedzielnym meczu Marciniak.
W miejsce Marciniaka, na boisku pojawił się Tadeusz Socha. Nie jest on co prawda nominalnym lewym obrońcą, ale w tym spotkaniu spisał się całkiem dobrze. Asystował przy bramce Marko Vejinovića.
Życzymy zdrowia Panie Adamie!