Arka Gdynia po znakomitej walce w spotkaniu wyjazdowym z FC Midtjylland nie dała rady utrzymać korzystnego wyniku i ostatecznie przegrała 2:1 z duńską drużyną. Wynik ten daje awans do kolejnej rudny kwalifikacji gospodarzom. Gola dal gdynian strzelił Dawid Sołdecki.
Historyczny mecz o awans dla Arki Gdynia nie rozpoczął się zbyt optymistycznie. Od samego początku Duńczycy chcieli pokazać kto tu rządzi i atakowali raz za razem. Pierwsze minuty nie były jednak zbyt ciekawe, obie ekipy próbowały coś stworzyć ale akcje kończyły się tam, gdzie zaczynała się defensywa przeciwnika. Dopiero w 11. minucie obejrzeć mogliśmy pierwszy strzał na bramkę, i to jaki strzał. W słupek bramki strzeżonej przez Pavelsa Steinborsa trafił zawodnik FC Midtjylland – Rilwan Hassan. Żółto-Niebiescy mogli mówić o naprawdę wielkim szczęściu, że wciąż remisują bezbramkowo w tym spotkaniu. W 12. minucie to gdynianie oddali pierwsze groźne uderzenie, a jego autorem był Grzegorz Piesio. Po kilku minutach przestoju to Arka miała niesamowitą okazję na prowadzenie. Michał Marcjanik po szybkim ataku mocno uderzył na bramkę Jespera Hansena, ten odbił ją przed siebie i dobić mógł jeszcze Dawid Sołdecki ale nie trafił czysto w piłkę. W 30. minucie ponownie groździe gdynianie, Grzegorz Piesio podał do Marcusa Viniciusa da Silvy odrobinę niedokładnie ale Brazylijczyk i tak oddał niezłą próbę, ostatecznie futbolówka minimalnie minęła słupek. Osiem minut przed końcem pierwszej połowy to gospodarze mogli prowadzić, po szybkiej kontrze lewym skrzydłem i wrzutce w pole karne Jonasa Borringa świetnie zachował się jednak Steinbors, który uprzedził skaczącego do główki Paula Onuachu. Minutę później akcja z drugiej strony boiska i genialna okazja dla Arki. Z odległości 25 metrów do bramki gospodarzy huknął Dawid Sołdecki ale minimalnie nad poprzeczką. Bramkarz FC Midtjylland mógł odetchnąć z ulgą. W ostatniej akcji pierwszej połowy rzut rożny mieli gospodarze, futbolówka została wrzucona na bardzo dobrej wysokości dla skaczących zawodników w polu karnym, na szczęście dla Arki minimalnie minął się z nią Marc Dal Hende. Pierwsza połowa bardzo wyrównana i wciąż nie było wiadomo kto będzie cieszył się z awansu do kolejnej fazy eliminacji.
Drugą część pojedynku o wszystko albo nic dobrze zainicjowali Arkowcy. Już w 47. minucie Tadeusz Socha miał piłkę jak na tacy ale nieszczęśliwie skiksował. W 54. minucie obudzili się Duńczycy, Rilwan Hassan z bardzo daleka uderzył kąśliwie ale obok słupka bramki Steinborsa. Minutę później mogła paść bramka z niczego, po uderzeniu jednego z zawodników Arki piłka trafiła w Dawida Sołdeckiego i przeleciała nisko nad poprzeczką. W 59. minucie Arka miała już więcej szczęścia i wyszła na prowadzenie 1:0 z FC Midtjylland. Po znakomitej wrzutce z rzutu rożnego do główki wyskoczył Dawid Sołdecki i trafił do bramki gospodarzy. Arka tym samym znacznie zwiększyła swoje szanse na upragniony awans. W 64. minucie ponownie Rilwan Hassan i ponownie obok bramki, gospodarze strzelali ale nic z tego nie wynikało i Steinbors był bezrobotny w tym dniu. W 76. minucie grająca niezwykle mądrze taktycznie Arka mogła strzelić kolejnego gola i praktycznie być pewna awansu, po strzale Grzegorza Piesio futbolówka trafiła w twarz Rasmusa Nissena Kristensena i zmieniła kierunek lotu. Świetnym refleksem popisał się jednak golkiper gospodarzy i uratował swój zespół interwencją na poziomie światowym. Minutę później szczęście opuściło Arkę i samobójcze trafienie zaliczył Tadeusz Socha. FC Midtjylland nie mogło tego wieczoru trafić do siatki Steinborsa więc zrobił do Socha, po rzucie rożnym dla Duńczyków defensor Żółto-Niebieskich niefortunnie trafił głową do własnej bramki. To wciąż jednak premiowało Arkę jeżeli chodzi o awans do IV rundy eliminacji. W 79. minucie kontra gdynian zakończona strzałem ale Piesio trafił tylko w bramkarza. Duńczycy atakowali coraz zacieklej. W 83. minucie po rzucie rożnym głową minimalnie obok bramki Arki trafił Alexander Soerloth. Końcówka spotkania to zmasowane ataki gospodarzy i wybijanie Arkowców na uwolnienie, hokejowa gra nie okazała się jednak dobrym sposobem na wygranie dwumeczu, w doliczonym czasie gry bramkę na wagę awansu zdobył zawodnik FC Midtjylland – Alexander Soerloth. Po zamieszaniu w polu karnym gdynian zawodnik duńskiej ekipy uderzył po ziemi nie dając szans Steinborsowi. W ostateczności to gospodarze mogli cieszyć się z awansu do IV rundy eliminacji Ligi Europy. Arka choć grała dzielnie nie dała rady zremisować w końcówce meczu rozgrywanego na wyjeździe i odpadła.
FC Midtjylland – Arka Gdynia 2:1 (0:0)
Bramki: Sołdecki 59′, Socha 77′ (sam.), Soerloth 90+3′.
Składy:
FC Midtjylland: Jesper Hansen – Rasmus Nissen Kristensen, Zsolt Korcsmar, Kian Hansen, Marc Dal Hende (69′ Filip Novak) – Tim Sparv (75′ Bożidar Krajew) – Jakob Poulsen, Rilwan Hassan, Jonas Borring (57′ Alexander Soering), Gustav Wikheim – Paul Onuachu.
Arka Gdynia: Pavels Steinbors – Tadeusz Socha, Michał Marcjanik, Krzysztof Sobieraj, Marcin Warcholak – Dawid Sołdecki – Marcus Vinicius da Silva (75′ Alvaro Rey), Adam Marciniak, Yannick Kakoko, Grzegorz Piesio – Patryk Kun (56′ Rafał Siemaszko).
Żółte kartki: Arka Gdynia: Sobieraj, Socha, Marcus, Marciniak.
Sędzia: Eitan Shmeulevitch (Izrael).