Włoski dziennikarz Nicolo Schira poinformował w poniedziałek, że Arkadiusz Milik miał w zimowym oknie transferowym dwie propozycje od saudyjskich klubów. Reprezentant Polski postanowił jednak zostać w Turynie i powalczyć o miejsce w składzie Juventusu.
Milik zostaje w Turynie. Chce walczyć o miejsce w składzie
Arkadiusz Milik strzelać gole cały czas potrafi, co udowodnił przy okazji styczniowego spotkania w Pucharze Włoch, kiedy to zdobył trzy bramki przeciwko ekipie Frosinone. Niestety, Polakowi znacznie słabiej idzie w rozgrywkach Serie A, gdzie w tym sezonie dopiero dwa razy trafił do siatki.
Słabsze występy, brak regularności i rola zmiennika poskutkowały plotkami transferowymi, które łączyły polskiego napastnika z opuszczeniem Juventusu. Styczeń minął, a Milik pozostał w Turynie Dziennikarza Nicolo Schira donosi, że 29-latek zdecydował się pozostać na Półwyspie Apenińskim pomimo tego, że miał dwie propozycje transferowe z Arabii Saudyjskiej.
Polski napastnik na razie grać w Saudi Pro League jednak nie zamierza i wciąż ma ambicje, aby walczyć o najwyższe cele na Starym Kontynencie. Przypomnijmy, że Juventus wciąż liczy się w wyścigu o mistrzostwo Serie A, gdzie ma siedem punktów straty do Interu Mediolan. Ponadto w kwietniu Stara Dama weźmie udział w półfinale Pucharu Włoch.
Behind the Scenes – Arek #Milik has turned down 2 approaches from Saudi clubs in the last months to stay at #Juventus. #transfers
— Nicolò Schira (@NicoSchira) February 12, 2024
Milik okazje do kolejnego występu powinien natomiast dostać jeszcze w poniedziałek. Wieczorem Juventus zagra z Udinese w ramach 24. kolejki włoskiej Serie A. Media z Półwyspu Apenińskiego są przekonane, że polski napastnik powinien wybiec na murawę w wyjściowej jedenastce.