W starciu dwóch londyńskich drużyn Arsenal podejmie na własnym stadionie ekipę Brentford FC. Kanonierzy mają rachunki do wyrównania z graczami The Bees, ponieważ w pierwszej części sezonu niespodziewanie przegrali na Brentford Community Stadion 2-0. Co oczywiście wywołało wielkie zaskoczenie w piłkarskim, ale i bukmacherskim świecie. Przechodząc do konkretów, przedstawimy Wam wszystkie najważniejsze informacje, które powinniście wiedzieć przed tym spotkaniem.
Kiedy odbędzie się mecz Arsenal – Brentford?
Spotkanie odbędzie się już w najbliższą sobotę, 19 lutego o godzinie 16:00 czasu polskiego. Mecz zostanie rozegrany na stadionie Arsenalu – Emirates.
Arsenal w pogoni za TOP4
Kanonierzy po rozegranych zaledwie 22 kolejkach zajmują 6. miejsce w ligowej tabeli ze stratą 2 pkt do 5. West Hamu i 4 pkt do 4.
Manchesteru United. Istotną kwestią w tej sytuacji jest fakt, że obie wymienione ekipy mają aż o 3 spotkania rozegrane więcej od drużyny prowadzonej przez Mikela Artete.
Osoby śledzące Premier League jednak nie odważą się, aby przypisać wirtualne punkty za zaległe mecze, bo dobrze wiedzą, że Arsenalowi zdarzają się słabsze mecze, więc szanse, że Kanonierzy pogubią gdzieś punkty są spore w obecnej sytuacji.
Brentford zagra o przełamanie złej passy
Podopieczni Thomasa Franka po 25 kolejkach plasują się na 14. lokacie z topniejącą coraz bardziej przewagą nad strefą spadkową. Londyńczycy nie mają dobrej passy w ostatnim czasie. Od ostatniej wygranej z Aston Villą (2-1), która miała miejsce 2 stycznia popularne Pszczoły rozegrały już 6 ligowych starć i zaledwie w 1 spotkaniu (remis 0-0 z Crystal Palace) udało im się zdobyć punkt, a w pozostałych 5 spotkaniach musieli schodzić z boiska jako przegrani.
Patrząc, że za plecami Brentford czyhają już Leeds, Everton czy Newcastle to piłkarze z Londynu bardzo szybko mogą zamienić bezpieczną lokatę na niebezpieczne miejsca w strefie spadkowej.
Arsenal – Brentford H2H. Analiza
Z racji, że drużyna Brentford nie jest stałym bywalcem w Premier League to nie ma zbyt wielu batalii stoczonych z Arsenalem. Jeśli chodzi o najwyższą klasę rozgrywkową to obie ekipy spotkały się zaledwie raz i to w pierwszej kolejce sezonu. Jak już wspominaliśmy we stępie, mecz zakończył się niespodziewanym rezultatem, bo Brentford na własnym ternie pokonał Kanonierów 2-0, a graczem meczu został wybrany Hiszpan Sergi Canos.
Także bilans starć ligowych przemawia na korzyść beniaminka. Oprócz tego meczu mamy jeszcze 2 spotkania towarzyskie, które odbyły się w przeciągu ostatnich dwóch lat. Bilans:
Wygrana Arsenalu 4-0 (1.09.2021)
Wygrana Brentford 3-2 (10.06.2020)
Z racji, że 1 mecz ligowy oraz 2 towarzyskie za wiele nam nie mówią, rzucimy jeszcze okiem na formę z ostatnich 5 spotkań obu ekip we wszystkich rozgrywkach:
Arsenal – 1 zwycięstwo (z Wolves), 2 remisy (z Burnley i Liverpoolem), 2 porażki (z Liverpoolem i Nottingham Forest).
Brentford – 1 remis (z Crystal Palace), 4 porażki (z Manchester City, Evertonem, Wolves i Manchester United).
Zakłady bukmacherskie na mecz Arsenalu z Brentford
Czasami już same kursy przedmeczowe mogą nam wiele powiedzieć o meczu, który ma się odbyć. Dlatego sprawdzimy sobie przewidywanie bukmacherów. Kursy na mecz Arsenalu z Brentford wyraźnie wskazują, że to Kanonierzy powinni wygrać to starcie – 1.45. Z kolei wygrana gości wyceniana jest na 7.80 (STS) lub 8.70 (Fortuna).
Jak widzicie, bukmacherzy niespecjalnie wierzą, że piłkarze Brentford będą wstanie ponownie pokonać Kanonierów.
Arsenal na własnym stadionie rzadko przegrywa. Od września 2020 Kanonierzy dali tylko dwa razy się pokonać przed własną publicznością. Udało to się Liverpoolowi i Manchesterowi City, czyli drużynom walczącym w tym sezonie o najwyższe cele w lidze. Dlatego naszym typem na to spotkanie będzie zwycięstwo Arsenalu. Wielkiego strzelania w tym meczu się nie spodziewamy, więc typujemy, że w meczu nie padnie więcej niż 2,5 goli.
Co warto wiedzieć przed meczem?
Arsenal na własnym stadionie jest niepokonany już od 32 spotkań (27 zwycięstw, 5 remisów) w meczach ligowych z drużynami, które dopiero co awansowały do Premier League. Ostatni raz komplet punktów udało wywieźć się Newcastle w 2010 roku.
Napastnik Arsenalu Alexandre Lacazette na Emirates w meczach z londyńskimi ekipami strzelił już 12 bramek. Widać, że Francuzowi odpowiada otoczka tych spotkań. Czy w sobotę trafi do siatki rywali i poprawi swoje osiągnięcie strzeleckie? Wkrótce się przekonamy.