Jakub Kiwior doczekał się debiutu w wyjściowym składzie Arsenalu w meczu Premier League. Polak rozegrał pełne 90 minut w starciu z Chelsea, a po końcowym gwizdku w samych superlatywach wypowiadał się o nim Mikel Arteta.
Od momentu zimowego transferu do Arsenalu ze Spezii obrońca reprezentacji Polski dostawał jedynie sporadyczne szanse w pierwszej drużynie „Kanonierów”. Debiut w pierwszym składzie zanotował 9 marca w meczu Ligi Europy przeciwko Sportingowi Lizbona.
Debiut Kiwiora w wyjściowym składzie w Premier League
Po tym występie Kiwior najczęściej zasiadał na ławce rezerwowych w spotkaniach Premier League, a na boisku pojawił się tylko dwukrotnie. Dostał łącznie cztery minuty w końcówce starcia z Crystal Palace (4:1) i 10 minut w pojedynku z Liverpoolem (2:2).
We wtorkowy wieczór Mikel Arteta zaufał reprezentantowi Polski i postawił na niego w prestiżowym meczu z Chelsea. „Kanonierzy” wygrali 3:1 i zachowali nadzieje na sięgnięcie po mistrzostwo Anglii, a sam Kiwior pokazał się z bardzo dobrej strony, notując przy tym debiut w wyjściowym składzie w spotkaniu Premier League.
Arteta zachwycony Kiwiorem
Na pomeczowej konferencji prasowej Mikel Arteta pochwalił polskiego obrońcę. – Wyglądał na gotowego, świeżego, był zdeterminowany. Każdego dnia stawał się lepszy, na treningach, ale też w interakcjach, języku. To gracz który bardzo mi się podoba, dlatego go kupiliśmy. Ma wielki potencjał, to było duże wyzwanie z którym sobie poradził – ocenił Hiszpan.
Arteta o Kiwiorze: „Wyglądał na gotowego, świeżego, był zdeterminowany. Każdego dnia stawał się lepszy, na treningach, ale też w interakcjach, języku.
To gracz który bardzo mi się podoba, dlatego go kupiliśmy. Ma wielki potencjał, to było duże wyzwanie z którym sobie poradził” pic.twitter.com/NS7zNbkcsP
— Michał Borkowski (@mbork88) May 2, 2023
Postawę Kiwiora doceniły również brytyjskie media. – Imponujący debiut w wyjściowym składzie. Wyglądał na opanowanego i dobrze czytał grę – napisał serwis Goal.com, wystawiając mu za ten występ ocenę „8” w 10-stopniowej skali.
Na „siódemkę” występ Polaka ocenił z kolei serwis PainInTheArsenal.com. – Wygrał wiele pojedynków i pokazał agresję, gdy to było konieczne. Można się spodziewać, że pozostanie w wyjściowej jedenastce – napisano.
Legia zatrzymała Raków. Grając w “dziesiątkę” zgarnęła Puchar Polski