Artur Sobiech wbrew wcześniejszym zapowiedziom podpisał nowy kontrakt z Lechem Poznań, na mocy którego pozostanie w klubie do końca przyszłego roku. Dotychczasowa umowa 32-latka wygasała 30 czerwca i wydawało się, że nie zostanie przedłużona.
Sobiech zostaje w Lechu Poznań
Artur Sobiech był jednym z trzech piłkarzy Lecha Poznań, których umowy wygasają pod koniec czerwca. Oprócz niego w tym gronie znajdują się Lubomir Satka i Pedro Rebocho, którzy na pewno odejdą z klubu. 1 lipca staną się wolnymi zawodnikami i póki co nie wiadomo, gdzie zagrają w kolejnym sezonie.
W kontekście Sobiecha wydawało się, że spotka go podobny los. Po ostatnim spotkaniu z Jagiellonią, w którym strzelił bramkę miało nastąpić pożegnanie 32-latka. Ostatecznie jednak tak się nie stało i napastnik pozostanie w ekipie “Kolejorza” na kolejny sezon.
– Artur miał z nami umowę do końca sezonu, ale usiedliśmy do rozmów i doszliśmy do porozumienia w sprawie przedłużenia współpracy o następne 12 miesięcy. Artur będzie rywalizował o miejsce w ataku z naszym kapitanem, Mikaelem Ishakiem, a także Filipem Szymczakiem. Już poprzedni sezon pokazał, że ci piłkarze wzajemnie się doskonale uzupełniają – powiedział dyrektor sportowy Lecha Tomasz Rząsa.
Artur Sobiech zostaje na kolejny sezon w Kolejorzu 🔵⚪️ – Lech ma swoją uznaną markę zarówno w Polsce, jak i Europie. Mam nadzieję, że będę mógł przyczynić się do kolejnych sukcesów – mówi piłkarz.#Sobiech2024 pic.twitter.com/LDqTIPxk55
— Lech Poznań (@LechPoznan) June 6, 2023
Kolejny piłkarz Lecha z nowym kontraktem
W ostatnim sezonie Artur Sobiech nie był etatowym zawodnikiem dla Johna van den Broma – na boisku spędził łącznie 799 minut, co rozłożyło się na 24 spotkania. Kampanię 2022/23 zakończył z dorobkiem czterech trafień i jednej asysty.
W tym roku kontrakt z Lechem Poznań przedłużyło już sześciu piłkarzy. Na początku stycznia umowę do 2025 roku podpisał Alan Czerwiński, kilka dni później do 2026 roku Jesper Karlstroem, w połowie marca Michał Gurgul również do 2026 roku, a pod koniec maja Barry Douglas do 2024 roku i Filip Szymczak do 2027 roku.
Juventus podjął decyzję ws. Allegriego. Szczęsny i Milik już wiedzą