AS Roma walczyła do końca. Finał dla Liverpoolu

2 maj 2018, 22:45

AS Roma pokonała w rewanżowym starciu Liverpool FC 4:2. Do finału awansował jednak zespół The Reds, który w pierwszym spotkaniu wygrał 5:2.

Początek spotkania to zmasowany atak gospodarzy. W 6. minucie groźny strzał zza pola karnego oddał Alessandro Florenzi, który nieznacznie jednak minął bramkę strzeżoną przez Lorisa Kariusa. Trzy minuty później fatalny błąd na własnej połowie popełnił Radja Nainggolan, którego nieudane podanie przejął Roberto Firmino. Napastnik Liverpoolu odegrał na lewą stronę do Sadio Mane, a 26-letni Senegalczyk mocnym strzałem otworzył wynik spotkania. Prowadzenie The Reds nie trwało jednak zbyt długo, bo już w 15. minucie mieliśmy bramkę wyrównującą. Z prawej strony dośrodkowywał Florenzi, natomiast interweniujący obrońca gości Virgil Van Dijk trafił wprost w Jamesa Milnera i piłka wpadła do siatki. W 25. minucie spotkania lewą stroną boiska ruszył Andrew Robertson po czym zagrał piłkę do Sadio Mane, którego strzał z problemami obronił Alisson. Dośrodkowanie z rzutu rożnego przyniosło podopiecznym Jurgena Kloppa kolejną bramkę. Zamieszanie w polu karnym doskonale wykorzystał Georginio Wijnaldum, który uderzeniem głową pokonał bramkarza Romy. Szansę na zdobycie bramki miał także Stephan El Shaarawy, jednak jego strzał po rykoszecie trafił w słupek bramki. Przed przerwą kolejną okazję miał Florenzi, ale jego uderzenie nie było precyzyjne i na przerwę AS Roma schodziła przegrywając z Liverpoolem 1:2.

Tuż po przerwie mieliśmy dość kontrowersyjną sytuację. Edin Dzeko faulowany był w polu karnym przez bramkarza gości, jednak sędzia liniowy podniósł chorągiewkę pomimo braku pozycji spalonej. Bośniak dopiął jednak swego i chwilę później wpisał się na listę strzelców. Na bramkę po ładnej akcji uderzał El Shaarawy, jego strzał obronił Karius, ale wobec dobitki Dzeko był już bezradny. W 63. minucie mieliśmy kolejną kontrowersję. Trent Alexander-Arnold zagrał w polu karnym piłkę ręką, tyle że sędzie nie dopatrzył się przewinienia i nie podyktował rzutu karnego. W ostatnim kwadransie zdecydowaną przewagę osiągnął zespół gospodarzy, cały czas wierząc w cud jakim byłby awans do finału. W 86. minucie mocny strzał oddał Radja Nainggolan, po którym piłka odbijając się od słupka wpadła po raz trzeci do bramki Kariusa. W doliczonym czasie gry Klavan zagrał piłkę ręką, a sędzia tym razem wskazał na jedenasty metr. Rzut karny mocnym strzałem wykorzystał Nainggolan podwyższając prowadzenie na 4:2. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie i goście mogli świętować awans do finału Ligi Mistrzów.

W finale Liverpool FC zagra przeciwko Realowi Madryt. Spotkanie to odbędzie się 26 maja na stadionie olimpijskim w Kijowie.

AS Roma 4-2 Liverpool FC (1:2)

0:1 9′ Sadio Mane

1:1 15′ James Milner (SAM.)

1:2 26′ Georginio Wijnaldum

2:2 52′ Edin Dzeko

3:2 86′ Radja Nainggolan

4:2 90+3′ Radja Nainggolan

AS Roma: Alisson – Florenzi, Manolas, Fazio, Kolarov – Pellegrini (53′ Under), De Rossi (69′ Gonalons), Nainggolan – Schick, Dzeko, El Shaarawy (75′ Antonucci)

Liverpool FC: Karius – Alexander-Arnold (90+2′ Clyne), Van Dijk, Lovren, Robertson – Wijnaldum, Henderson, Milner – Salah, Firmino (87′ Solanke), Mane (83′ Klavan)

Żółte kartki: 44′ Dejan Lovren, 76′ Florenzi, 84′ Manolas, 84′ Robertson, 90+1 Solanke

Sędzia: Damir Skomina

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA