Borussia Dortmund męczyła się, męczyła, ale koniec końców w ostatnim kwadransie spotkania sprężyła się i strzeliła dwie bramki, dzięki którym wygrała 2:0 z FC Ingolstadt.
Aż 8 punktów traciła Borussia Dortmund do liderującego w tabeli Bayernu Monachium. Goście natomiast utrzymywali się w środku tabeli i nie byli w żaden sposób uzależnieni od wyniku tego pojedynku.
Wedle przypuszczeń wszystkich ekspertów to gospodarze od początku zaatakowali gości, mając przewagę w posiadaniu futbolówki. W 15. minucie Dario Lezcano strzelił z około 25 metrów. Jednak Roman Burki bronił strzał i wynik nie uległ zmianie. Za 20 minut Pierre-Emerick Aubameyang przejął dośrodkowanie, strzelił z główki, jednak to uderzenie wspaniale obronił Ramazan Ozcan. Do przerwy nadal na tablicy widniały dwa zera.
Obraz gry w drugiej części gry nie zmienił się. Dalej to gospodarze prowadzili grę, jednak nie mogli sforsować bramki Inglostadt. Trener Borussi przeprowadzał rozpaczliwe zmiany, lecz nie dawały one spodziewanego efektu. W 71. minucie żółtym kartonikiem, za przytrzymywanie rywala, został ukarany polski defensor, Łukasz Piszczek. Gdy wydawało się już, że kibice zgromadzeni na Signal Iduna Park nie zobaczą bramek, wówczas Pierre-Emerick Aubameyang w 77. minucie zdobył gola, dającego prowadzenie gospodarzom. Warto odnotować, że asystę przy tym trafieniu odnotował Łukasz Piszczek. Za 9 minut Aubameyang ponownie wpisał się na listę strzelców dając gospodarzom ostatecznie 3 punkty.
Borussia Dortmund- FC Inglostadt 2:0 (77′, 86’Aubameyang)
Borussia zremisowała bezbramkowo po 2 bramkach Aubameyanga xd