Wczoraj Polska reprezentacja zapewniła sobie awans na finały mistrzostw świata. Wszyscy zawodnicy stanęli na wysokości zadania i pokonaliśmy Szwecję 2:0. Glik z kontuzją od pierwszej minuty, Krychowiak pokazał sportową złość. Co po meczu mieli do powiedzenia piłkarze?
Najważniejsze postacie naszej defensywy
Zdecydowanie był to jeden z przyjemniejszych wieczorów naszej reprezentacji, po wielu ciężkich momentach i zawirowaniach wokół kadry możemy cieszyć się z końcowego sukcesu. Awansowaliśmy na Mistrzostwa Świata w Katarze i przerwaliśmy fatalną passę w meczach ze Szwedami.
Przed kamerami stanął jeden z głównych bohaterów tego sukcesu, prawdziwy wojownik i ostoja naszej defensywy. Kamil Glik poczuł ból na samym początku spotkania, ale nie poddał się i zagrał mecz do końca. W pomeczowym wywiadzie przyznał, że był gotowy do meczu w 50%, a przed spotkaniem przyjął sporą dawkę leków przeciwbólowych.
Zawodnik włoskiego Benevento zameldował wykonanie zadanie. Wspomniał, że reprezentacja nie zrobiła tego w najlepszym stylu, ale udowodniła swoją wyższość nad przeciwnikami i zrealizowała swój cel.
– od którego momentu grałeś z kontuzją?
Kamil Glik: od pierwszej minuty ?On jest niemożliwy ???? >#tvpsport >#POLSWE >#kadra2022 >#Qatar2022 >pic.twitter.com/zpE1cSPjy3
— TVP SPORT (@sport_tvppl) >March 29, 2022
Następnie przepytany został Wojtek Szczęsny, który zmagał się z problemami w drużynie narodowej, ale na wczorajszy wieczór był gotowy i kilkukrotnie uratował nas od straty bramki. Bramkarz podkreślił, że bardzo zależy mu na reprezentacji i po tym meczu zeszło z niego ciśnienie.
W wypowiedzi Szczęsnego można było zauważyć duży luz i pewność siebie, to samo można było zaobserwować podczas meczu. Co ciekawe zawodnik Juventusu zdradził, że jeszcze tydzień przed meczem nie było takiego planu na starcie ze Szwecją.
Czesław Michniewicz ostro o dziennikarzach. „Co on pier**li za głupoty?”
„W ostatnim czasie nie dawałem dużo tej kadrze” ??⚽️ Chyba nikt nie ma wątpliwości, że dzisiaj Wojciech Szczęsny pokazał na co go stać ?? >#tvpsport >#POLSWE >#kadra2022 >#Qatar2022 >pic.twitter.com/fP9Aq8C8SY
— TVP SPORT (@sport_tvppl) >March 29, 2022
Krychowiak zamknął usta wszystkim niedowiarkom
Kluczowym momentem potyczki ze Szwedami było wejście Grzegorza Krychowiaka w drugiej połowie spotkania. Piłkarz obecnie występujący w Atenach przytomnie się zachował i wywalczył rzut karny, którego na bramkę zamienił Robert Lewandowski.
Krychowiak wspomniał o tym, że jest moda na krytykowanie go i gdyby wystąpił od pierwszych minut wiele by mu zarzucano. Zawodnik odpowiedział w najlepszym stylu i udowodnił swoją wartość dla drużyny narodowej.
„Gdybym był na murawie od początku, to wszyscy by po mnie jechali. Ale wydaje mi się, że w drugiej połowie pokazałem charakter i odpowiedziałem na krytykę” Pokazał❓??❤️ >#tvpsport >#POLSWE >#kadra2022 >#Qatar2022 >pic.twitter.com/TXe7cFCGjm
— TVP SPORT (@sport_tvppl) >March 29, 2022
Na koniec wypowiedź naszego kapitana, który dał nam prowadzenie i wykorzystał bardzo ważną jedenastkę. Robert Lewandowski powiedział, że był to najcięższy karny w jego karierze, ponieważ zdawał sobie sprawę z jego wagi.
Niby na luziku, ale Robert Lewandowski przyznał, że czuł ile ważył karny ze Szwecją ⚖ >#tvpsport >#POLSWE >#kadra2022 >#Qatar2022 >pic.twitter.com/oHZMyZA4QY
— TVP SPORT (@sport_tvppl) >March 30, 2022
Lewy dostał pytanie o stabilizację w zespole, ponieważ nie było łatwo wytypować pierwszy skład, który wystąpi w tym meczu. Napastnik skwitował to uśmiechem i zaznaczył, że jeśli kadra będzie mieć stabilizację na boisku, to nie ma to znaczenia.
Przyjemnie słucha się naszych zawodników po takim sukcesie, ponieważ wywalczyliśmy awans na Mistrzostwa Świata w Katarze. Reprezentacja udowodniła swoją wartość i dała nam dużo radości swoim wczorajszym występem.