30. kolejka Ekstraklasy za nami, podział na dwie grupy jest już dokonany i wszyscy myślą o ostatnich siedmiu kolejkach rundy finałowej. Otóż nic bardziej mylnego… kto wie czy przed 31. rundą zmagań nie będziemy świadkami repasażu!
W mediach pojawiła się propozycja aby rozegrać dodatkowy mecz pomiędzy Ruchem Chorzów a Podbeskidziem Bielsko-Biała. Taka aby o miejscu w fazie mistrzowskiej decydował sport, a nie stolik organizatorski. Skąd ten pomysł?
Otóż obecnie miejsce w najlepszej ósemce zajmuję Podbeskidzie Bielsko-Biała. Górale mają jednakże identyczny dorobek punktowy oraz bramkowy jak Ruch Chorzów. Ponadto los boiskowy sprawił, że oba mecze ligowe pomiędzy zespołami zakończyły się wynikiem 1:1. Tym samym o miejscu w tabeli zadecydowało zestawienie…Fair Play, które okazało się korzystne dla podopiecznych Roberta Podolińskiego. Tym samym aby sprawiedliwości stało się zadość, gremium piłkarskie proponuje rozegranie dodatkowego pojedynku!
Co na to przedstawiciele obu zespołów? Ruch Chorzów rzecz jasna przychyla się ku takiemu rozwiązaniu sprawy. Górale natomiast stanowczo protestują, powołując się na obowiązujący regulamin. Jednak jak zapowiadają włodarze klubu, uszanują każdą decyzję Trybunału.
Jeśli doszłoby do spotkania to odbędzie się ono w Tychach albo Gliwicach. Sprawa jest dość kuriozalna, a decyzja nie należy do najłatwiejszych.