Wydawało się, że sprawa rejestracji w pierwszym zespole FC Barcelony jest już załatwiona. Okazało się inaczej – sąd unieważnił decyzję pozwalającą na oficjalne włączenie 18-latka do ekipy Xaviego Hernandeza, co zrodziło kolejny problem finansowy klubu.
Gavi jest absolutnie kluczową postacią FC Barcelony w tym sezonie. Zaledwie 18-letni pomocnik rozegrał już 36 meczów we wszystkich rozgrywkach, a jego pasja i determinacja doczekały zapewniły mu mnóstwo wyróżnień, w tym m.in. trofeum Golden Boy 2022.
Spór o rejestrację Gaviego
Co jednak najciekawsze, formalnie Gavi wciąż jest zawodnikiem drugiej drużyny FC Barcelony. Już w styczniu klub próbował oficjalnie zarejestrować go w pierwszym zespole, ale nie spełniał wówczas wymogów finansowych, aby móc tego dokonać.
Władze Barcy zgłosiły się nawet do władz ligi, aby wyjątkowo zezwoliły na rejestrację 18-latka, nawet pomimo braku spełnienia wszystkich kryteriów. Sprawa trafiła do sądu i po tym, jak klub przedstawił szereg argumentów za taką decyzją, ostatecznie “Duma Katalonii” zyskała taką możliwość.
Problem z kontraktem Gaviego
Wydawało się więc, że kwestia rejestracji Gaviego nie będzie już stanowić problemu. Okazało się zupełnie inaczej. Portal “Relevo” poinformował, że w poniedziałek sąd postanowił znieść środek zapobiegawczy, przez co 18-latek nie jest zarejestrowany jako członek pierwszego zespołu. Powód jest absurdalny – klub złożył wniosek w tej sprawie o jeden dzień za późno.
El juzgado anula la inscripción de Gavi.
📌 El Barça obligó judicialmente a LaLiga a inscribirlo, pero presentó su demanda un día tarde.
📌 Ahora, el mismo juzgado ha alzado esta medida cautelar, dejando en suspenso su inscripción.
✍ @sergiofernan5ez https://t.co/U47fhPg1Cq
— Relevo (@relevo) March 13, 2023
O ile taki stan rzeczy nie skutkuje problemami dla Xaviego Hernandeza, który wciąż będzie mógł korzystać z 18-latka, to kłopot może pojawić się w kwestiach administracyjnych. Nie tak dawno Gavi podpisał nowy kontrakt i zarabia osiem milionów euro. Jako że sąd unieważnił środek zapobiegawczy, obecnie Katalończycy ponownie nie spełniają narzuconych przez ligę kryteriów finansowych.
Obroniony karny Drągowskiego, Bielik wypluwający zęby i niewykorzystana okazja Lewandowskiego