Od początku okienka mówiono o tym, że Barry Douglas może odejść z Lecha. Wiele mówiło się, że trafi do największego rywala „Kolejorza” – Legii, ale jak informuje turecki dziennik Yeni Meram Szkot dogadał się z Konyasporem.
Dzisiaj rano na łamach „Super Expressu” pojawiła się informacja, że kibice poznańskiego klubu wysyłali piłkarzowi pogróżki. Piłkarz usłyszał podobno przez telefon, że lepiej byłoby dla niego, gdyby prasowe informacje na temat jego przenosin na Łazienkowską okazały się tylko plotką.
Jak widać kibice Lecha, mogą odetchnąć z ulgą, ponieważ Douglas nie wzmocni Legii, a odejdzie do Turcji, gdzie zapewne otrzyma kilkukrotnie większe zarobki od tych, które ma obecnie w poznańskim klubie.
Douglas do Lecha trafił w połowie 2013 roku z Dundee United. Od tamtej pory na ekstraklasowych boiskach w barwach „Kolejorza” zagrał w 58 spotkaniach, strzelił 3 bramki i zaliczył 16 asyst.
Kwota, za jaką Szkot miałby przejść do tureckiego klubu, nie jest na razie znana. Portal transfermarkt.pl wycenia lewego obrońcę na 750 tysięcy euro.
Obserwuj autora tekstu na Twitterze: @bartek99253