Włoskie “Tuttosport” podaje, że Bartosz Bereszyński może zmienić klub jeszcze w zimowym oknie transferowym. Zainteresowane sprowadzeniem reprezentacja Polski jest Torino. Popularne “Byki” już rozpoczęły w tej sprawie rozmowy z Sampdorią Genua. Usłyszały również cenę, jaką muszą zapłacić za 30-latka.
Bereszyński i Linetty mogą zagrać razem już w styczniu
Bartosz Bereszyński jest jednym z tych zawodników, którzy dali z siebie wszystko na Mistrzostwach Świata w Katarze. Urodzony w Poznaniu piłkarz zagrał w czterech mundialowych meczach, gdzie dodatkowo musiał sobie poradzić na nietypowej dla siebie pozycji. W reprezentacji Polski selekcjoner Czesław Michniewicz Bereszyńskiego wystawiał bowiem na lewej obronie.
Dobre występy sprawiły, że 30-latkiem ze zdwojoną siłą zaczęli się interesować trenerzy włoskich klubów. Jeszcze przed mundialem mówiło się o tym, że piłkarza bardzo ceni opiekun AS Romy, czyli Jose Mourinho. Teraz “Tuttosport” informuje, że Bereszyńskiego chce również pozyskać Torino FC.
Klub, w którym gra Karola Linetty, zaczął już negocjacje transferowe z Sampodrią Genua. Na początku turyńczycy chcą pozyskać zawodnika na zasadzie półrocznego wypożyczenia. Następnie, jeśli Bereszyński się sprawdzi, zaproponują mu dłuższy kontrakt. Wszystko dlatego, że FC Torino nie może sobie pozwolić, aby już zimą wyłożyć pieniądze na stół.
Sampdoria, il Torino piomba su Bereszynski: offerta bassa: Il Torino vuole un rinforzo per la difesa, e il club granata torna a guardare in casa Sampdoria. Nel mirino c’è il nazionale polacco… https://t.co/E8NUPyNOM1 pic.twitter.com/UfgSjCSFD6
— sportlive (@sportli26181512) December 7, 2022
Jaką kwotę trzeba zapłacić za Bereszyńskiego? Włoskie media twierdzą, że wystarczą cztery miliony euro. Dziennikarze dodają, że jest jeszcze druga opcja. Jeśli Sampdoria nie zgodzi się na wypożyczenie z opcją obowiązkowego wykupu, to może dojść do wymiany zawodników. Do Genui miałby przenieść się napastnik Demba Seck, którego wartość szacuje się na trzy miliony euro.
Torino patrzy na Polskę. Włosi chcą nie tylko Bereszyńskiego