Już dzisiaj będziemy świadkami pierwszego spotkania tegorocznych ME U-21. Jedną z gwiazd tego turnieju może zostać Bartosz Kapustka. Wczoraj rozmawiał on z dziennikarzami.
Skrzydłowy niespełna rok temu zdecydował się zamienić Cracovię na Leicester City. Minionego sezonu nie zaliczy jednak do udanych, ponieważ nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w pierwszym składzie zespołu z King Power Stadium. – Mimo tego cały czas byłem w rytmie treningowym. Może meczów nie było zbyt wiele. Najczęściej występowałem w zespole młodzieżowym do lat 23, ale myślę, że nie mam problemów z czuciem piłki. Na początku zgrupowania mieliśmy zindywidualizowane treningi. Każdy przygotowywał się najlepiej, jak mógł. Jestem przekonany, że do meczu ze Słowacją przystąpię w optymalnej dyspozycji – powiedział
Mistrzostwa, co nikogo nie dziwi, cieszą się sporym zainteresowaniem ze strony polskich kibiców, którzy liczą, że drużyna prowadzona przez Marcina Dornę przyniesie im sporo emocji. – Nikt z nas nie czuje związanej z tym presji. Wszyscy cieszą się na myśl o grze w tym turnieju. Z uśmiechem na twarzy przychodzimy na treningi. Część z nas ma za sobą już jedną wielką imprezę piłkarską, czyli EURO 2016. Jesteśmy profesjonalistami, niemniej jednak wciąż musimy nabierać doświadczenia. Mamy więcej powodów by się cieszyć, niż stresować – zakończył.
Źródło: LaczyNasPilka.pl
