Bartosz Salamon od 13 kwietnia nie mógł grać w barwach Lecha Poznań. W środę jego kara zawieszenia dobiegła końca. To oznacza, że piłkarz może już pojawić się na murawie w barwach Kolejorza. Pierwsza szansa na to pojawi się w sobotę.
Bartosz Salamon może zagrać z Radomiakiem Radom
Bartosz Salamon ostatni raz na boisku zameldował 8 kwietnia podczas derbowego starcia z Wartą Poznań (2-0). Następnie został zawieszone przez UEFA. Powodem było wykrycie w organizmie 32-latka środka maskującego o nazwie chlortalidon, który w profesjonalnym sporcie jest zabroniony. Substancję wykryto w testach antydopingowych po meczu Lecha z Djurgarden w Lidze Konferencji Europy.
Wówczas tymczasowo zawieszono Salamona, a ostatecznie ukarano go dopiero 24 listopada. Na początek ośmiomiesięcznej kary zaliczone zostały miesiące, podczas których piłkarz trenował indywidualnie. To oznacza, że 13 grudnia oficjalnie zakończyło się jego zawieszenie.
Oznacza to, że w najbliższą sobotę 32-latek może zagrać w meczu przeciwko Radomiakowi Radom. Ten będzie ostatnim meczem Kolejorza w 2023 roku na ligowych boiskach. Wydaję się jednak mało prawdopodobne, że trener John van den Brom po tak długiej przerwie da zagrać zawodnikowi od pierwszej minuty. Możliwe, że symbolicznie wjedzie jednak na końcówkę spotkania.
Frekwencja na polskich stadionach. Ekstraklasa zbliża się do top 10 lig europejskich