Uraz mięśni przywodzicieli, którego Bartosz Salamon nabawił się pod koniec marca, wykluczył zawodnika z gry na kilka miesięcy. Teraz jednak kibice Lecha Poznań mają powody do radości, bowiem obrońca nie dość, że wrócił do treningów, to został powołany do kadry na mecz Ligi Konferencji Europy.
Salamon wraca. Kontuzja zabrała mu wyjazd do Kataru
Bartosz Salamon nabawił się poważnego urazu w trakcie marcowego meczu towarzyskiego ze Szkocją. Zawodnik sam przyznał, że kontuzja poważnie wpłynęła na jego karierę. W związku z nią obrońca nie mógł pomóc Kolejorzowi na finiszu mistrzowskiego sezonu, nie zagrał w finale Pucharu Polski, ominął europejskie puchary, a także stracił miejsce w reprezentacji prowadzonej przez Czesława Michniewicza.
Teraz Salamon wraca jednak do gry. Po niemal siedmiu miesiącach zawodnik uporał się z urazem mięśnia przywodziciela. Od kilku dni defensor trenuje z resztą kolegów z zespołu, a już w czwartek zasiądzie na ławce rezerwowych podczas spotkania Ligi Konferencji Europy przeciwko Villarrealowi.
Nie należy się jednak łudzić, że uczestnik Mistrzostw Europy 2016 wybiegnie na boisko. Jego powrót do regularnej gry potrwa z pewnością jeszcze kilka tygodni, a główną parę stoperów w czwartek ustanowią Antonio Milić i Filip Dagerstal. Do dyspozycji trenera John van den Broma jest też Lubomir Satka. Nie zmienia to jednak faktu, że powrót Salamona to doskonała wiadomość dla Lecha przed rundą wiosenną, w którym Kolejorz będzie musiał gonić ligową czołówkę.
Ponadto obecność Salamona na ławce rezerwowych ma wpłynąć pozytywnie na zespół z województwa wielkopolskiego. Defensor ma ogromne doświadczenie piłkarskie i może podpowiadać kolegom, a także motywować ich do jeszcze lepszej gry. Możliwe, że w końcówce meczu 31-latek dostanie również kilka minut na boisku. Jest to jednak mało prawdopodobny scenariusz.
Mecz Lech Poznań – Villarreal CF rozegrany zostanie w czwartek na stadionie przy ulicy Bułgarskiej. Początek starcia już o godzinie 21:00. W tym momencie Kolejorz jest na drugim miejscu w grupie C z dorobkiem sześciu punktów. Żółta Łódź Podwodna zebrała już natomiast trzynaście oczek.
