W dzisiejszy wieczór swoje mecze rozgrywały drużyny z polakami wkładzie tj. Bournemouth z Arturem Borucem oraz Southampton z Janem Bednarkiem.
Obaj reprezentanci Polski rozpoczęli swoje mecze w podstawowych jedenastkach. Gorzej swoje spotkanie rozpoczął Artur Boruc , który został zmuszony do kapitulacji już w 4 minucie spotkania po strzale Ozila. Należy zaznaczyć, że doszło do tego po ewidentnym błędzie w kryciu obrońców Bournemouth, a Ozil strzelił pod poprzeczkę. Kolejna kapitulacja Boruca nastąpił w 27 minucie po przysłowiowym rozklepaniu obrony gości, polski bramkarz nie miał najmniejszych szans przy tej bramce. Tym razem koledzy Artura Boruca z drużyny odpowiedzieli już kilka minut później wykorzystując błąd w obronie Arsenalu. Pierwsza poło zakończyła się wynikiem niekorzystnym dla drużyny Artura Boruca 2:1.
Początek drugiej odsłony meczu to ponownie szybka strata bramki. W 47 minucie w zamieszaniu pod bramką nasz bramkarz uchronił swoją drużynę od straty braki ale przy dobitce musiał ulec. Niestety koledzy z zespołu nie ustrzegli się kolejnego błędu, który został wykorzystany przez zawodników z Londynu. Tym razem bramkę strzelił Aubameyang, należy zaznaczyć, że drugą asystę zaliczył przy tym trafieniu Mkhitaryan. Niestety drużyna Bournemouth dzisiaj dała popis nieporadności w obronie. Tym razem na listę strzelców w 78 minucie wpisał się Lacazette. Arsenal prowadził 5:1.
Arsena 5-1 Bournemouth
Arsenal: Leno – Jenkinson, Sokratis, Koscielny, Monreal, Kolasinac – Guendouzi, Torreira – Özil, Mchitarian, Aubameyang.
Ławka rezerwowych: Cech, Mustafi, Elneny, Iwobi, Suarez, Ramsey, Lacazette.
Bournemouth: Boruc – Clyne, Mepham, Aké, Smith – Ibe, Gosling, Surman, Fraser – Mousset, King.
Ławka rezerwowych: Begović, Rico, Daniels, Simpson, Taylor, Brooks, Surridge.
Southampton Jana Bednarka spokojnie wygrał swoje spotkanie z drużyna Fulham. Polski defensor nie zapisał sie w pierwszej połowie w protokole sędziego. Natomiast dwój jego kolegów tak. Pierwszym z nich był Oriol Romeu, który w 23 minucie popisał się fenomenalnym uderzeniem za pola karnego. Natomiast w 40 minucie James Ward-Prowse dobił piłkę po interwencji bramkarze gości Sergio Rico i gospodarze spokojnie prowadzili 2:0.
Druga połowa to spokojne rozgrywanie piłki przez zawodników z Southampton, totalnie kontrowali to co działo się na boisku. Nie pozwalali zawodnikom gości na zbyt wiele. Zachowując korzystny dla siebie wynik 2:0 do końca i zapisując 3 punktu na swoim koncie. Nasz obrońca rozegrał całe spotkanie.
Southampton 2:0 Fulham
Southampton: Gunn – Yoshida, Bednarek, Vestergaard – Ward-Prowse, Oriol Romeu – Valery, Højbjerg, Bertrand – Armstrong, Redmond
Fulham: Sergio Rico – Oodi, Nordtveit, Ream, Bryan – Cairney, McDonald, Chambers, Zambo Andre-Frank- Babel, Mitrović