Jan Urban może wrócić do Ekstraklasy. Jest głównym kandydatem do objęcia stanowiska trenera Śląska Wrocław.
Posada pierwszego trenera Śląska pozostaje wolna od kilku tygodni. Od czasu zwolnienia Mariusza Rumaka działacze klubu z Wrocławia wciąż nie zakontraktowali jego następcy. Pierwszym wyborem zarządu był Waldemar Fornalik, jednak dziś już wiadomo, że były selekcjoner reprezentacji Polski nie będzie pracował w Śląsku. Prawdopodobnie przepadły również kandydatury Ireneusza Mamrota i Leszka Ojrzyńskiego. To spowodowało, że głównym kandydatem został Jan Urban. 54-letni szkoleniowiec pozostaje bezrobotny od końca sierpnia, wówczas został zwolniony z Lecha Poznań z powodu niezadowalających wyników sportowych. Urban, który świąteczny czas spędza w swoim domu w Pampelunie do Polski zamierza przylecieć na początku stycznia. Możliwe także, że będzie chciał zdążyć na pierwszy trening drużyny w przyszłym roku, który odbędzie się 4 stycznia.
Największe sukcesy w trenerskiej karierze święcił z Legią Warszawa. Zdobył z nią mistrzostwo Polski, dwa krajowe Puchary i jeden Superpuchar. Oprócz zespołu ze stolicy prowadził również takie zespoły jak Lech Poznań, Polonia Bytom, Zagłębie Lubin i Osasuna Pampeluna. Pracował też w sztabie reprezentacji Polski, gdy prowadził ją Leo Beenhakker.
Zarząd Śląska na dzień dzisiejszy nie chce zdradzać żadnych szczegółów. Dyrektor sportowy Adam Matysek podaje – „Kibice muszą uzbroić się jeszcze w chwilę cierpliwości. Rozmowy z kandydatami są bardzo zaawansowane, ale obowiązuje mnie klauzula poufności , więc żadnych szczegółów nie podam oprócz potwierdzenia, że nowym trenerem będzie Polak”.
