Już dziś kolejne mecze 18 kolejki T-Mobile Ekstraklasy. O 15.30 w Bełchatowie GKS zmierzy się z Górnikiem Łęczna, a Pogoń podejmie w Szczecinie Koronę Kielce.
Bełchatowianie liczą w dzisiejszym meczu na przełamanie złej passy. Po raz ostatni wygrali 3 listopada w Białymstoku z Jagiellonią, a w ostatnich dwóch meczach odnieśli dwie porażki nie zdobywając żadnej bramki. Kibice GKS-u liczą na powrót do dobrej formy z początku sezonu najlepszego strzelca ich drużyny Bartosza Ślusarskiego. Zwycięstwo w dzisiejszym meczu pozwoliłoby gospodarzom przesunąć się w górę tabeli i zacząć myśleć o walce o europejskie puchary. Natomiast Górnik Łęczna gra w tym sezonie w kratkę. Gdyby udało im się dzisiaj pokonać bełchatowian, przybliżyliby się do najlepszej ósemki, która po sezonie zasadniczym utworzy grupę mistrzowską. Mimo, że na własnym boisku zagra GKS, w starciu dwóch beniaminków nie ma wyraźnego faworyta.
W Szczecinie ostatni mecz w tym roku przed własną publicznością rozegra Pogoń Szczecin. Podopieczni Jana Kociana są w tej chwili na pograniczu awansu do najlepszej ósemki. Kibice wciąż czekają na powrót króla strzelców ubiegłego sezonu Marcina Robaka, który na początku sezonu tworzył świetny duet napastników wraz z Łukaszem Zwolińskim. Wydawało się, że po zwycięstwie nad Legią Warszawa, Pogoń wróci na właściwe tory, ale w kolejnych dwóch meczach nie udało się odnieść zwycięstwa. Mecz z Koroną będzie dla Pogoni trudnym wyzwaniem, bowiem z ostatnich 5 meczów, Korona aż 4 razy wygrywała i raz zremisowała. Bo fatalnym początku sezonu kielczanie powoli wygrzebują się ze strefy spadkowej i podobnie jak Pogoń zamierzają walczyć o awans do grupy mistrzowskiej.
Początek obu spotkań o godzinie 15.30
Transmisja meczu Pogoni z Koroną na kanale nSport+, a spotkanie Bełchatowa z Górnikiem Łęczna na kanale Canal + Family 2
