GKS Bełchatów nie zwalnia tempa! Po sensacyjnej wygranej z Legią Warszawa, tym razem podopieczni trenera Kieresia wygrali na własnym boisku z Koroną Kielce 2:0.
Pierwsza bramka wpadła już na samym początku. W polu karnym faulowany był Michał Mak, a jedenastkę w 6. minucie pewnie wykorzystał Bartosz Ślusarki, dla którego jest to już drugie trafienie w tym sezonie.
Druga bramka padła zaledwie 9 minut później. Tym razem była to już bramka braci. Michał Mak ponownie zainicjował akcję, podał do brata-Mateusza, który nie miał problemu z pokonaniem bezradnego Vytautasa Cerniauskasa.
Druga połowa to już pełna kontrola boiskowych wydarzeń Bełchatowian, którzy spokojnie dowieźli bezpieczne prowadzenie.
PGE GKS Bełchatów – Korona Kielce 2:0 (2:0)
1:0 – Bartosz Ślusarski (k.) 6′
2:0 – Mateusz Mak 15′
PGE GKS Bełchatów: Arkadiusz Malarz – Adrian Basta, Błażej Telichowski, Paweł Baranowski, Alexis Norambuena, Patryk Rachwał (65′ Szymon Sawala), Grzegorz Baran, Michał Mak (84′ Adam Mójta), Kamil Poźniak, Mateusz Mak (90’+1 Łukasz Wroński), Bartosz Ślusarski.
Korona Kielce: Vytautas Cerniauskas – Paweł Golański, Piotr Malarczyk, Boliguibia Ouattara, Leandro, Przemysław Trytko, Nabil Aankour (88′ Paweł Sobolewski), Marcin Cebula (75′ Siergiej Chiżniczenko), Vanja Marković, Jacek Kiełb, Siergiej Pilipczuk (46′ Michał Janota).
Żółte kartki: Leandro, Boliguibia Ouattara, Vanja Marković (Korona)
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
Autor: Damian Wilary