Belgijska policja zamierza wprowadzić skrupulatne środki bezpieczeństwa przed środowym meczem Pogoni Szczecin z KAA Gent w 3. rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy. Powodem są wydarzenia z ubiegłego roku przy okazji starcia z Broendby.
W Belgii obawiają się kibiców Pogoni
W trzeciej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy „Portowcy” wylosowali trudnego przeciwnika. KAA Gent jest teoretycznie znacznie lepszym zespołem od Linfield, z którym Pogoń w poprzedniej rundzie poradziła sobie z dużym spokojem. Faworytem będzie więc belgijska ekipa.
Pierwszy mecz trzeciej rundy zostanie rozegrany w środowy wieczór, a jak informują belgijskie media, tamtejsze służby zaczęły przygotowania na przyjazd kibiców Pogoni. Planowane jest wprowadzenie wzmożonych środków bezpieczeństwa, aby nie doszło do podobnej sytuacji, co w wyjazdowym starciu szczecińskiej drużyny z Broendby.
Przed rokiem, przy okazji przegranego przez Pogoń spotkania 0:4, chuligani ze Szczecina przewrócili płot, na twarzach mieli kominiarki i byli uzbrojeni w noże. Doszło do zamieszek na trybunach, za które nałożono na nich zakaz wstępu na jeden wyjazdowy mecz. Kara została jednak zawieszona.
W Gandawie lęk i strach przed kibicami Pogoni Szczecin.
AA Gent zet zich schrap voor komst van Poolse relschoppers: “We nemen tal van maatregelen om de veiligheid te garanderen” https://t.co/w4O8zg71mP— WZ (@witoslawzimon) August 9, 2023
Przygotowania przed meczem z Pogonią
O szczegółach przygotowań opowiedział rzecznik gandawskiej policji Dirk De Sutter w rozmowie z „Nieuwsbladen”. Do zabezpieczenia porządku wykorzystany zostanie m.in. helikopter czy patrole z psami. – Jesteśmy w bliskim kontakcie z naszymi polskimi kolegami. Reputacja fanów Pogoni nie jest bez skazy. Dlatego na miejscu mamy osoby mówiące po polsku. W końcu komunikacja jest bardzo ważna – powiedział.
Belgijski dziennik opisał także grupę polskich kibiców. – Pogoń Szczecin ma typowo polskich kibiców: głośnych i fanatycznych. Choć polska piłkarska publiczność nie jest już synonimem agresji, to wciąż są w niej ślady dawnej ultrakultury – napisano.