Real Madryt pokonał Paris Saint Germain 3-1 i awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Bohaterem spotkania został Karim Benzema, który w 17 minut trzykrotnie trafił do bramki bronionej przez Donnarummę.
Pierwsza połowa na konto PSG
Mecz rozpoczął się od narzucenia szybkiego tempa przez Real. Zwłaszcza dużo zamieszania robił Vinicius Junior, jednak po pierwszych 10 minutach inicjatywę niemal całkowicie przejęło PSG.
Paryżanie kontrolowali grę i raz po raz dogrywali piłkę do piekielnie szybkiego Mbappe, który początkowo nie mógł znaleźć drogi do bramki. Udało mu się to w 34. minucie, ale gol został nieuznany ze względu na pozycję spaloną.
Pięć minut później błąd na połowie rywali popełnił Carvajal i piłka trafiła pod nogę Neymara, który świetnym podaniem na wolne pole wystawił piłkę Kylianowi Mbappe. Francuz mając przed sobą Alabę oddał strzał na krótszy słupek i trafił na 1-0. Jedyne, co jeszcze wydarzyło się w pierwszej połowie, to żółte karki dla Nacho i Viniciusa.
Ancelotii odmienił Real Madryt w przerwie
Piłkarze z Madrytu na drugą połowę wyszli z innym nastawieniem – zaczęli kontrolować grę i stali się dużo groźniejsi. Trzeba przyznać, że Carlo Ancelotti dobrze wykorzystał czas w szatni. Brakowało tylko efektów, ale wszystko zmieniło się po wejściu na boisku Camavingi i Rodrygo. Oboje zastąpili Kroosa oraz Asensio, którzy nie wnosili do gry żadnej wartości.
Chwilę później do siatki trzeci raz trafił Mbappe, ale sędzia boczny ponownie podniósł chorągiewkę, wskazując na spalonego. To był ostatni silny akcent PSG. W 61. minucie po fatalnym błędzie Donnarummy wynik wyrównał Karim Benzema. Bramkarz PSG do tego momentu spisywał się bardzo dobrze.
?? Karim Benzema = oldest player to score a hat-trick in the #UCL era (34 years, 80 days) ? pic.twitter.com/B0k9aCuZzX
— UEFA Champions League (@ChampionsLeague) March 9, 2022
Niemal kwadrans później ponownie do bramki trafił Benzema. Wszystko zaczęło się od przejęcia piłki i sprintu przez prawie pół boiska w wykonaniu Modrica. Chorwat podał do Viniciusa i ten mógł pokusić się o strzał, ale zdecydował się odegrać piłkę do Modrica, który następnie asystował przy kolejnym golu.
Benzema strzelił trzy gole w 17 minut
Dwie minuty później piłkę w środku boiska przejął Rodrygo i od razu zagrał do Viniciusa, a ten kolejny raz pociągnął cały zespół pod bramkę rywali. Gdy wydawało się, że akcja spali na panewce, Marquinhos niefortunnie wybił piłkę pod nogi Benzemy. Kapitan Realu kopnął bez większego namysłu i kolejny raz pokonał Donnarumę, notując hat-tricka w ciągu 17 minut.
Gospodarze atakowali do samego końca, nie dając w zasadzie żadnej klarownej okazji piłkarzom PSG na doprowadzenie do dogrywki. Najgroźniejszy okazał się strzał Messiego w pierwszej minucie doliczonego czasu. Ostatecznie, mecz zakończył się wynikiem 3-1, co zapewniło awans Realowi.
What a night ?#UCL | #HalaMadrid pic.twitter.com/FsAV0jmfNy
— Real Madrid News (@onlyrmcfnews) March 9, 2022
Z kolei mecz Manchesteru City ze Sportingiem Lizbona zakończył się wynikiem 0-0 i nie było w nim większej historii. Co prawda Gabriel Jesus trafił do siatki w 47. minucie, ale VAR dopatrzył się spalonego i Brazylijczyk musiał obejść się smakiem. Piłkarze Guardioli awansowali dzięki wysokiej zaliczce (5-1) z pierwszego meczu.
Pierwsza czwórka ćwierćfinalistów tegorocznej Ligi Mistrzów to Bayern Monachium, Liverpool, Manchester City oraz Real Madryt. Pozostałą czwórkę poznamy w przyszłym tygodniu.