Besnik Hasi niespełna miesiąc temu został zwolniony ze swojego dotychczasowego stanowiska. Wiele wskazuje jednak na to, że długo na bezrobociu nie pozostanie.
Jego usługami zainteresowały się władze KV Kortrijk, czyli drużyny, która w bieżącym sezonie spisuje się znacznie poniżej oczekiwań. W tabeli ligowej tabeli zajmuje obecnie trzynaste miejsce, po dziesięciu meczach mając na swoim koncie zaledwie dziewięć punktów. Z tego też powodu w najbliższym czasie ma dojść tam do zmiany na ławce trenerskiej. Greka Yannisa Anastasiou najprawdopodobniej zastąpi właśnie Besnik Hasi – poinformowano w „Het Laatste Nieuws”.
Dla Albańczyka byłby to powrót do Belgii, gdzie prowadził już Anderlecht. Posadę tę jednak stracił, osiągając z tym zespołem niezadowalające wyniki. 45-latka, w późniejszym etapie jego kariery, z podobnej przyczyny zwalniano też z Legii Warszawa, a ostatnio z Olympiakosu Pireus.