W ostatnim sobotnim starciu óśmej kolejki Lotto Ekstraklasy, poznański Lech wybrał się do Szczecina na spotkanie z miejscową Pogonią. Podopieczni Nenada Bjelicy do spotkania przystąpili jako lider ekstraklasowej stawki, ale zaprezentowali postawę tej pozycji niegodną i wywalczyli zaledwie jeden punkt.
Nie owijając w bawełnę, trzeba przyznać że spotkanie na stadionie im. Floriana Krygiera było nudne jak flaki z olejem. Poza dwoma, może trzema sytuacjami przez cały mecz nie działo się nic ciekawego.
Poznaniacy sprawiali wrażenie ostrożnych. Doskonale wiedzieli, co stało się w tym samym miejscu miesiąc wcześniej. Wówczas w ramach rozgrywek Pucharu Polski, szczecinianie rozprawili się z lechitami aż 3:0. Toteż na samym początku bardzo powoli rozgrywali piłkę, nie chcąc narazić się na głupią stratę piłki. Do jakiejkolwiek, wartej uwagi sytuacji doszło w 18. minucie, gdy Nicklas Barkroth postraszył Załuskę, który mimo trudności udanie interweniował.
W 26. minucie z powodu kontuzji boisko opuścił Volodymyr Kostevych. Sześc minut później to właśnie lewą stroną przedarł się Niepsuj i zagrał do Drygasa, który w pojedynku sam na sam przegrał z golkiperem Lecha.
Pierwsza odsłona stała na niezwykle niskim poziomie, przyniosła ledwie dwie okazje na bramkę w tym spotkaniu. Druga połowa wcale nie była lepsza. Kibice Pogoni z utęsknieniem wypatrywali Spasa Deleva, który właśnie dziś miał wrócić po wielotygodniowej przerwie. Bułgar w 64. minucie wszedł na boisko, zmieniając Dariusza Formellę.
Po żenująco słabym spotkaniu, lechici pozostają liderem Lotto Ekstraklasy. Przynajmniej do następnej kolejki.
Po 23 meczach bez 0-0 przyszedł czas na bezbramkowy remis w Ekstraklasie.
Statystyki #POGLPO pic.twitter.com/OR8Jf4Mc2A
— EkstraStats (@EkstraStats) September 10, 2017
Pogoń Szczecin – Lech Poznań 0:0
Składy:
Pogoń: Łukasz Załuska – David Niepsuj, Cornel Rapa, Lasza Dwali, Ricardo Nunes – Jakub Piotrowski (73′ Łukasz Zwoliński), Kamil Drygas – Dariusz Formella (64′ Spas Delew), Dawid Kort, Adam Gyurcso – Adam Frączczak (81′ Mate Cincadze).
Lech: Matus Putnocky – Robert Gumny, Lasse Nielsen, Emir Dilaver, Wołodymyr Kostewycz (25′ Vernon De Marco) – Abdul Aziz Tetteh, Łukasz Trałka – Nicklas Barkroth, Mihai Radut (81′ Radosław Majewski), Mario Situm – Christian Gytkjaer (65′ Nickie Bille Nielsen).
Żółte kartki: Rapa, Frączczak, Drygas (Pogoń) oraz Dilaver, Situm (Lech).
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
Widzów: 10695.