Trener poznańskiego Lecha Nenad Bjelica odpowiedział na pytania dziennikarzy na konferencji prasowej przed meczem z gdyńską Arką. Padło także pytanie o finał Pucharu Polski.
,,Nie myślę o tym meczu w kontekście finału Pucharu Polski, bo wiem, że jeszcze do niego nie awansowaliśmy. Koncentrujemy się tylko i wyłącznie na spotkaniu ligowym” – powiedział Chorwat.
Bjelica liczy na to, iż jego podopieczni zaprezentują się lepiej, niż w pierwszym meczu tych drużyn. Wówczas to na INEA Stadionie padł bezbramkowy remis, a oba zespoły rozegrały bezbarwne spotkanie.
Mimo że ,,Kolejorz” wygrał na wiosnę wszystkie cztery ligowe batalie, to Chorwat tonuje nastroje i przypomina, że Lech wciąż niczego jeszcze nie wygrał i nawet nie jest na pozycji, na jakiej chciałby być na koniec sezonu.
Poznański zespół pojedzie do Gdyni bez zawieszonych Tomasza Kędziory oraz Jana Bednarka. Szkoleniowiec Lecha jednak wie, jak uporać się z tymi problemami kadrowymi.
,,Trzy pierwsze mecze graliśmy bez Janka. Lasse i Maciej występowali razem i wyglądało to bardzo dobrze. Tomek był zawsze w drużynie. W piątek zagra za niego Wasielewski. Pracuje z nami od sześciu miesięcy i trenuje bardzo dobrze, a ja mam do niego duże zaufanie” – przyznaje Bjelica.
Mecz Arki z Lechem już w piątek o godzinie 20:30.
