Bogusław Kaczmarek wypowiedział się na łamach „Przeglądu Sportowego” o wczorajszym spotkaniu „Biało-czerwonych”.
„Odkryciem tego meczu bezwzględnie został Maciej Rybus. Dużo pomógł mu odpowiedzialny Kamil Glik i Tomasz Jodłowiec, który także rozegrał dobre spotkanie. Naszą największą ułomnością był jednak środek obrony. Adam Nawałka niestety nie miał wyjścia przy niedyspozycji Pazdana. Musiał postawić na Szukałę, który nie jest w rytmie meczowym. Przy słabej dyspozycji Piszczka, który moim zdaniem nie jest do końca wyleczony, widać było brak ogrania partnera Glika. Sam Kamil robił co mógł, parę bloków, kilka wślizgów. Czasem pomógł mu Krychowiak. Natomiast różnica w jakości była zauważalna. Wielu naszych piłkarzy musiało wybiegać swoje żeby nadrobić ułomności w wyszkoleniu technicznym. Mam na myśli przede wszystkim brak swobody w operowaniu piłką” – powiedział Kaczmarek
Bobo Kaczmarek jest przekonany, że Polska pojedzie do Francji na Euro 2016: „Gruzja zagrała na nas. Na ich terenie zawsze gra się bardzo trudno. Znam to z autopsji, z eliminacji Mistrzostw Europy. Przegraliśmy dzisiaj z Niemcami, ale nic się nie dzieje. Spadliśmy na drugie miejsce, a to nadal daje nam awans na Euro. Napisałem kilka dni temu, że jesteśmy już prawie na Polach Elizejskich, w oddali widać już Wieżę Eiffla. Teraz wystarczy tylko te kilkaset metrów przebiec i cieszyć się wielkim turniejem”.
Źródło: przegladsportowy.pl