Reprezentacja Belgii rozgromiła u siebie Estonię 8:1 (3:1) z dwoma zawodnikami grającymi na co dzień w Ekstraklasie.
Konstantin Vassiljev (Jagiellonia Białystok), Ken Kallaste (Korona Kielce) i spółka nie sprostali silnej ekipie Roberta Martineza i przegrywali już od ósmej minuty. Po bramce Meuniera przyszedł czas na popis strzelecki Mertensa, który zdobył hat-tricka. Swoje bramki dołożyli też Eden Hazard, Yannick Carrasco i Romelu Lukaku (dwie). Jedynego gola dla Estoni w 30. minucie strzelił Anier.
Po czterech meczach Belgowie są liderem grupy H z 12 punktami na koncie. Estonia z jednym zwycięstwem nad Gibraltarem jest piąta.