Borussia Dortmund pokonała w ćwierćfinale Pucharu Niemiec, VFB Stuttgart 3:1 i zapewniła sobie awans do półfinału. Przewaga drużyny Łukasza Piszczka w całym meczu nie podlegała żadnej dyskusji
Już w 5. minucie goście z Dortmundu objęli prowadzenie. Piłkę na prawej stronie pola karnego otrzymał Pierre-Emerick Aubameyang, który podał na środek do Ilkaya Gundogana. Turecki pomocnik nie zdołał sięgnąć piłki wślizgiem, lecz piłka dotarła na lewą stronę do Marco Reusa, który z najbliższej odległości wpakował ją do siatki. Gospodarze odpowiedzieli nieco ponad kwadrans później. Po chwilowym zamieszaniu w polu karnym, Aubameyang pechowo wślizgiem zablokował futbolówkę, która dotarła do Lukasa Ruppa i sprzed pola karnego trafił do bramki.
Gabończyk szybko zrehabilitował się za swój błąd. Marco Reus zagrał między dwójką piłkarzy Stuttgartu, a Aubameyang z nacierającymi obrońcami uderzył nie do obrony dla bramkarza Mitchella Langeraka.
Po zmianie stron tempo gry znacznie spadło, a widowisko stało się mniej efektowne. Podopieczni Thomasa Tuchela przez cały czas kontrolowali przebieg spotkania na boisku. Nie nacierali na rywali, których chcieli zaskoczyć z kontrataku. W końcówce gospodarze próbowali bezpardonowych ataków, które mogłyby im przynieść wyrównują bramkę. Zamiast tego piłkarze Stuttgartu nadziali się na kontrę, w której dortmundczycy wyszli na dwa do jednego z bramkarzem. Piłkę przejął Aubameyang, przebiegł około 40 metrów i zagrał do Henrika Mkhitaryana, który dopełnił formalności.
Dobre spotkanie w barwach Borussii zaliczył Łukasz Piszczek. Polski obrońca często musiał toczyć pojedynki na lewej flance z Filipem Kosticiem, któremu czasami pozwalał na dośrodkowania w pole karne, jak w przypadku straconej bramki.
Na ławce rezerwowych Stuttgartu usiadł Przemysław Tytoń. Ze względu na pucharowy mecz szkoleniowiec Polaka dał szansę debiutu zmiennikowi.
Borussia Dortmund, dzięki zwycięstwo z VFB Stuttgart awansowała do półfinału Pucharu Niemiec, w którym zmierzy się ze zwycięzcą meczu FC Heidenheim z Herthą Berlin.
