Borussia Dortmund wygrała 5:1 z Augsburgiem w meczu 10. kolejki niemieckiej Bundesligi.
BVB od początku spotkania ostro naciskała drużynę gości. Na bramki nie musieliśmy długo czekać. Najpierw w 18. minucie po pięknej akcji podopiecznych Thomasa Tuchela prawym skrzydłem Ilkay Gundogan doskonale wyłożył piłkę do Pierra-Emericka Aubameyanga, a Gabończyk się nie pomylił. Ledwie trzy minuty później Shinji Kagawa idealnie obsłużył Marco Reusa, który z niewielkiej odległości wpakował piłkę pod poprzeczkę. A w 33. minucie było już niemalże po meczu. Kagawa piętą zagrał do Reusa, który spokojnie ograł Marwina Hitza. 3:0.
Goście nie potrafili stworzyć sobie dogodnej sytuacji. Pojedyncze akcje to za mało, by wskórać coś przy takiej grze czarno-żółtych. W drugiej połowie podopieczni Markusa Weinzierla ruszyli do przodu, dzięki czemu już cztery minuty po wznowieniu gry strzelili bramkę. Tobias Werner dośrodkował do wolnego Raula Bobadilli, który strzałem głową pokonał Romana Bürkiego. Gol nie powinien być jednak uznany, ponieważ Paragwajczyk znajdował się na pozycji spalonej.
Goście próbowali wciąż coś ugrać, lecz w 85. minuce Aubameyang przeciął tor lotu piłki po strzale Adriána Ramosa i mieliśmy już 4:1. A w doliczonym czasie Gabończyk skompletował hat-tricka, po spokojnym pokonaniu Hitza. Druga asysta Ramosa.
Po tym zwycięstwie Borussia nie zmieniła swej pozycji w lidze, wciąż pozostaje wiceliderem, za Bayernem Monachium. Po dziesięciu spotkaniach drużyna Łukasza Piszczka zgromadziła 23 pkt. Augsburg jest ostatni z ledwie pięciopunktowym dorobkiem. W następnej kolejce dortmundczycy podejmą w Bremie Werder(31.10), zaś czerwono-zielono-biali u siebie zagrają z Mainz.
Borussia Dortmund-Augsburg 5:1
Aubameyang 18′, 85′,90+1′, Reus 21′,33′-Bobadilla 49′
