Od pewnego czasu mówiło się o zainteresowaniu Legii Warszawa jej byłym piłkarzem Miroslavem Radoviciem. Serb, który przedwcześnie rozwiązał swoją umowę z poprzednim pracodawcą, był łączony z klubem ze stolicy, lecz obie strony nie doszły do porozumienia w kwestii długości kontraktu.
Jak informuje serwis legia.net chęć sprowadzenia zawodnika wyraził trener Stanisław Czerczesow. Obie strony dogadały się w kwestiach finansowych, lecz na drodze do porozumienia pojawił się problem z długością kontraktu. Władze Legii, w obawie przed niepewną formą piłkarza, zaoferowali półroczną umowę zapewne z opcją jej przedłużenia. Z kolei Serba to nie zainteresowało, który domagał się dłuższego kontraktu.
Przy takim obrocie spraw Radovic będzie chciał znaleźć sobie nowy klub, w którym będzie mógł udowodnić, że jest w dobrej formie. Być może w letnim okresie transferowym działacze klubu ze stolicy, zmniejszając ryzyko niepewnej dyspozycji Serba, zdecydują się na przyjęcie jego warunków.
Warto przypomnieć, że w lutym 2015 roku 32-latek przeniósł się z Legii do drugoligowego zespołu z Chin Hebei China Fortune. Polski klub zarobił, na tym transferze ok. 2 milionów euro. Choć jego początek w klubie był obiecujący, ponieważ Serb zdobył dwie bramki, to już w kwietniu doznał poważnej kontuzji barku, która wykluczyła go z gry do końca sezonu. Ze względu na przepisy obowiązujące w drugiej lidze chińskiej pozwalające na znajdowanie się w kadrze maksymalnie trzech obrakrajowców, w lipcu Radovic został przesunięty do rezerw, zaś w styczniu rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron.
Miroslav Radovic przeniósł się do Legii Warszawa w 2006 roku z Partizana Belgrad, a na polskich boiskach spędził łącznie 9 sezonów. W ekstraklasie rozegrał 227 spotkań, w których zdobył 54 bramki i zaliczył 46 asyst.
