Bartosz Białkowski nie będzie miło wspominał spotkania z Bristol City. Zespół reprezentanta Polski przegrał, a on zdobył bramkę samobójczą.
Lepiej w spotkanie weszli zawodnicy Ipswich Town, którzy za prawą Searsa wyszli na prowadzenie i utrzymali je do końca pierwszej połowy. W 55.minucie Białkowski zdobył bramkę samobójczą jednak trzy minuty później gospodarze po raz kolejny wyszli na prowadzenie, a z drugiego trafienia mógł cieszyć się Sear, jednak radość trwała zaledwie sześćdziesiąt sekund gdy Paterson doprowadził do wyrównania. Bramkę na wagę trzech punktów dla przyjezdnych w 64.minucie zdobył Diedhiou.
Po dziewiętnastu kolejkach zespół polskiego bramkarza zajmuje ostatnie miejsce z zaledwie 11 punktami na koncie.
Ipswich Town – Bristol City 2:3 (1:0)
Sears 32, 58 – Białkowski 55 (s), Paterson 59, Diedhiou 64