Leicester City po sześciu kolejkach nowego sezonu Premier League zajmuje ostatnią pozycję w tabeli z zaledwie jednym punktem na koncie. Brendan Rodgers jest już bliski rozstania z klubem. Prawdopodobnie nie zasiądzie na ławce trenerskiej podczas meczu z Aston Villą.
Zmiana trenera w Leicester jest już blisko
Kiepski początek sezonu, to najdelikatniejsze określenie na to, co się dzieje obecnie z Leicester City. Drużyna, która od lat trzymałą się blisko ligowej czołówki szoruje po dnie Premier League. Jeden punkt z osiemnastu możliwych to zasługa remisu przeciwko Brentford z inauguracyjnej kolejki. Ciężko sobie przypomnieć kiedy i czy w ogóle “Lisy” odnotowały gorszy początek.
Podopieczni Brendana Rodgersa w ostatnim meczu z Brighton przegrali na wyjeździe aż 5:2, a w trakcie spotkania doszło do kilku kłótni pomiędzy nimi. Do słownych spięć na murawie doszło pomiędzy Wilfredem Ndidi i Dannym Wardem oraz Jamesem Maddisonem i Danielem Amarteyem. Wspomniane sytuacje wybitnie pokazały, że sytuacja w obozie Leicester jest bardzo napięta. Brak pewności siebie w połączeniu z kiepskimi wynikami powoduje złość.
— No Context Leicester City (@NoContextLCFC) September 4, 2022
Podobno piłkarze oraz członkowie zarządu klubu nie chcą, aby Rodgers prowadził “Lisy” w kolejnym spotkaniu przeciwko Aston Villi. Media w Anglii informują, że trwają obecnie negocjacje na temat odprawy, jaką miałby otrzymać trener po zwolnieniu.
49-latek ma umowę ważną do końca czerwca 2025 roku i wg “indykaila News” oczekuje od Leicester 15 mln euro odprawy. Media informują natomiast o kwocie 10 mln. Informacja o rozstaniu pojawi się prawdopodobnie we wtorek lub środę.
Brytyjczyk pracuje w Leicester od lutego 2019 roku. Jego najlepszy rezultat z tą drużyną to 5. miejsce Premier League osiągnięte dwukrotnie w sezonie 2019/2020 oraz 2020/2021.
Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że w przypadku zwolnienia Stevena Gerrarda z Aston Villi, która również nie radzi sobie najlepiej, Rodgers będzie jednym z głównych kandydatów do zajęcia jego stanowiska.
Jan Bednarek wylądował w Aston Villi. Transferowy rzut na taśmę