Jedna z rewelacji ostatniego sezonu Premier League, Brighton na poważnie szykuje się do kolejnych rozgrywek, w których zagra w Lidze Europy. Na dniach powinien zostać potwierdzony transfer Mahmouda Dahouda z Borussii Dortmund, co nie jest dobrą informacją dla Jakuba Modera.
Dahoud o krok od Brighton
Drużyna Brightonu ma za sobą znakomity sezon w Premier League. Zespół prowadzony przez Roberto de Zerbiego zakończył rozgrywki na wysokiej szóstej pozycji, dzięki czemu po raz pierwszy w historii zagra w europejskiej rozgrywkach. “Mewy” znajdą się bowiem w fazie grupowej Ligi Europy.
W obliczu tych wyzwań klub już teraz dokonuje wzmocnień. Fabrizio Romano poinformował, że Brighton dopięło szczegóły sprowadzenia Mahmouda Dahouda z Borussii Dortmund, któremu 30 czerwca wygasa kontrakt. Niemiecki środkowy pomocnik ma przenieść się do Anglii na zasadzie wolnego transferu.
Understand Mahmoud Dahoud can be considered new Brighton player, here we go confirmed. It’s sealed; joins on a free from BVB. 🚨🔵✅ #BHAFC
Agreement completed after verbal pact revealed three weeks ago. Been told he will sign until 2027.
Signature and club statement to follow. pic.twitter.com/anB61eg34m
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) May 29, 2023
Kolejne transfery Brightonu na horyzoncie
27-letni Dahoud od lipca 2017 roku był zawodnikiem Borussii Dortmund, ale w obecnym sezonie pełnił w ekipie wicemistrza Niemiec jedynie marginalną rolę. Piłkarz przez długi czas leczył kontuzję pleców, przez co zdołał rozegrać zaledwie dziewięć meczów w Bundeslidze.
Dahoud nie będzie jedynym wzmocnieniem Brightonu przed nowym sezonem. Na liście nowych piłkarzy “Mew” znajdą się również James Milner, któremu wygasa kontrakt z Liverpoolem, a także Joao Pedro z Watfordu, którego transfer za 34 miliony euro został już potwierdzony.
Letnie wzmocnienia Brightonu nie są dobrą informacją dla Jakuba Modera, który stracił cały ostatni sezon na skutek poważnej kontuzji kolana. Reprezentant Polski powinien rozpocząć przygotowania do nowych rozgrywek z resztą zespołu, ale w obliczu transferów może mieć problem z walką o miejsce w pierwszym składzie.
Kamil Grosicki piłkarzem sezonu Ekstraklasy. Jutro powołania do kadry, co zrobi Santos?
