Głos po zwycięstwie Polski nad Izraelem w eliminacjach do ME 2020 zabrał selekcjoner Jerzy Brzęczek oraz prezes PZPN – Zbigniew Boniek. Obaj są zgodni – trzeba grać do końca.
W drugiej połowie mieliśmy wszystko pod kontrolą, ale popełniliśmy więcej błędów i gra się wyrównała. Być może było to potrzebne, żeby zdać sobie sprawę, że mecz kończy się w 90. minucie – zauważył selekcjoner.
Z pierwszej połowy jestem bardzo zadowolony. Pod względem taktycznym było idealnie. Jedyne z czego mogę być niezadowolony to brak skuteczności – przypomniał Brzęczek.
Jestem dumny z całych eliminacji. Ten mecz dał nam trzy punkty i zagwarantował pierwsze miejsce w grupie, z czego bardzo się cieszymy – skwitował.
Podobnego zdania był Boniek, który w znacznie bardziej dosadny sposób skrytykował brak skuteczności biało-czerwonych.
Każde zwycięstwo cieszy, ale muszę powiedzieć, że te mecze trzeba lepiej zakończyć. Graliśmy bardzo dobrze, ale drużyna dojrzała na przerwę schodzi jednak w takim meczu z wynikiem 3:0. Scenariusz meczów jest taki, że nawet grając z drużyną słabszą, ktoś tam odpuści. Nie potrzebnie się denerwowaliśmy. Musimy się nauczyć wykorzystywać swoje szanse – mówił Zbigniew Boniek.
Cała drużyna grała bardzo dobrze. Wygraliśmy ten mecz i wiemy co mamy robić dalej – zakończył prezes PZPN.