Borussia Dortmund pokonała w wyjazdowym starciu FSV Mainz (4:0) w ramach 15. kolejki Bundesligi. Cały mecz na ławce rezerwowych spędził Łukasz Piszczek.
Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando zespołu gości. Stwarzali oni wiele zagrożenia pod bramką Robina Zentnera. Dwie dogodne okazje zmarnował jednak Niko Schulz, a w 27. minucie 25-letni golkiper Mainz kapitalnie obronił strzał z bliska Reusa. Sporo kontrowersji wzbudzały natomiast decyzje arbitra dzisiejszego starcia, który dwukrotnie nie podyktował ewidentnych przewinień w polu karnym, po których Borussii należały się dwa rzuty karne. Zespół Luciena Favre’a dopiął jednak swego i w 32. minucie po mocnym uderzeniu Marco Reusa zza pola karnego zdołał objąć prowadzenie.
W drugiej odsłonie rywalizacji Borussia kontrolowała jej przebieg. Tempo gry nieco spadło, jednak z czasem gospodarze zaczęli podejmować ryzyko, szukając gola wyrównującego. Na murawie zrobiło się w związku z tym więcej przestrzeni, co skrzętnie wykorzystali przyjezdni i zadali dwa ciosy w odstępie trzech minut. Najpierw na listę strzelców w 67. minucie wpisał się Jadon Sancho, a chwilę później Zentnera pokonał Thorgan Hazard. Wynik spotkania na 4:0 w 87. minucie ustalił Schulz, dla którego była to pierwsza bramka w bieżących rozgrywkach. Borussia przypieczętowała tym samym trzecie z rzędu zwycięstwo w lidze, które umocniło ją na podium Bundesligi.
FSV Mainz 0:4 Borussia Dortmund
32. Reus, 67. Sancho (Zagadou), 70. T. Hazard (Reus), 84. N. Schulz (Sancho)
FSV Mainz 05: Zentner – St. Juste, E. Fernandes, Niakhaté (C) – Öztunali, Malong (86. Brosinski), Baku, Aaron Martín – Quaison, Boëtius (78. Maxim), Szalai (82. Mateta)
Borussia Dortmund: Bürki – Akanji, Hummels, Zagadou – Hakimí, Weigl, Brandt (82. Dahoud), N. Schulz – T. Hazard, Reus (C) (73. M. Götze), Sancho (85. Alcácer)