Reprezentantka Polski, grająca na pozycji napastnika, Ewa Pajor, występująca w zespole Wolfsburga, w drugiej kolejce kobiecej Bundesligi, popisała się hat-trickiem w spotkaniu z zespołem SGS Essen (5:0).
Ewa Pajor, często w naszym kraju jest nazywana „Lewandowską w spódnicy”, ma to związek z występami Polskiej piłkarki w Niemieckim zespole, i zaczyna w nim wyrastać na prawdziwą międzynarodową gwiazdę.
21-letnia Pajor w pierwszych dwóch kolejkach nowego sezonu rozgrywek kobiecej Bundesligi zdobyła łącznie cztery bramki. W pierwszej kolejce jej drużyna pokonała zespół FFC Frankfurt 3:0, a teraz udało im się wygrać z Essen 5:0, a Polka w tym meczu niewątpliwie była gwiazdą spotkania.
Wszystkie bramki w meczu z Essen padły w drugiej połowie. W pierwszej części spotkania bardzo dobrze spisywała się linia defensywy drużyny Essen. Pajor trafiła do bramki rywalek w 60 minucie spotkania, gdy po strzale głową, piłka wpadła do siatki. Następne trafienia zaliczyła w 73 oraz 75 minucie spotkania. Oprócz jej bramek, do siatki rywalek trafiały także Pernille Harder oraz Nilla Fischer.
W poprzednim sezonie ligowym Ewa Pajor zdobyła z Wolfsburgiem tytuł mistrzowski, zdobyła wówczas w cały sezonie ligowym łącznie pięć bramek, a w tym sezonie Polka niewątpliwie będzie chciała znaczącą poprawić ten wynik i przyczynić się do obrony przez jej zespół tytułu mistrzowskiego.
W trzeciej kolejce kobiecej Bundesligi Wolsfburg zagra na wyjeździe z Bayernem Monachium.
Ewa Pajor swoją zawodową karierę zaczynała w zespole Orląt Wielenin. Następnie w 2009 roku zdecydował się przenieść się do Medyka Konik, gdzie występowała do 2015 roku, wtedy postanowiła wyjechać do Niemiec, i występować w zespole Wolsburga, w którym gra obecnie.
Pajor od kilku lat występuje w seniorskiej reprezentacji Polski kobiet, w której jest jedną z największych gwiazd. Jej największym reprezentacyjnym sukcesem było zdobycie Mistrzostwa Europy do lat 17 w 2013 roku.